Chelsea ponownie traci punkty
Londyńska drużyna już po raz kolejny traci w łatwy sposób punkty na ligowym szlaku. Dziś podopieczni Lamparda nie zdołali pokonać Southampton.
Już w pierwszej połowie Timo Werner wykazał się umiejętnościami strzeleckimi i dał pierwszy koncert po transferze do Premier Leagye . W 15. oraz 28. minucie niemiecki zawodnik trafiał do siatki i Chelsea prowadziła 2:0. Niestety przy obu trafieniach nie popisał się Jan Bednarek, który dwukrotnie dał się z łatwością ograć. Jeszcze przed przerwą Danny Ings trafił do siatki i zmniejszył stratę do gospodarzy.
W drugiej połowie aktywniejsi byli piłkarze Southampton, w 57. minucie wynik meczu wyrównał Che Adams. Stracona bramka po raz kolejny w tym sezonie idzie na konto Kepy – bramkarz Chelsea w jednej akcji popełnił dwa poważne błędy, w których przepuścił piłkę niczym junior z akademii. Dwie minuty później Chelsea znów prowadziła po trafieniu Kaia Havertza.
Drużynie Franka Lamparda nie udało się dowieźć wygranej do ostatniego gwizdka sędziego – w 93. minucie Jannik Vestergaard wykorzystał dogranie Theo Walcotta i Święci w ostatniej chwili wyrwali punkty z rąk Chelsea.
Chyba nie o takim początku sezonu marzyli kibice i sami zawodnicy The Blues. Mimo świetnie wyglądającej kadry z 15 możliwych punktów do zdobycia mają raptem 8, dzięki czemu plasują się na szóstej pozycji w klasyfikacji Premier League. Cztery lokaty niżej znajduje się Southampton, który nie przegrał trzech ostatnich meczów.
młan, PiłkaNożna.pl