Przejdź do treści
Cezary Kulesza: Popełniliśmy błąd

Polska Reprezentacja Polski

Cezary Kulesza: Popełniliśmy błąd

Prezes PZPN przerwał milczenie i wreszcie szczegółowo odniósł się do ostatnich afer.




Mam świadomość tego, że popełniliśmy błędy, za które ja, jako prezes, płacę cenę. Za mną kilka ciężkich tygodni, chociaż jeśli mam być szczery, to najgorzej czułem się po meczu z Mołdawią. Wtedy byłem wściekły, tak jak wszyscy polscy kibice. A jakby tego było mało, spadła na nas sprawa z panem Stasiakiem…

– Powiem panu jaka jest prawda, nawet jeśli jest smutna. Jestem w PZPN od 11 lat, byłem na dziesiątkach takich wyjazdów. I wiem, że nigdy nie było procedur weryfikujących gości. Sponsorzy mieli prawo ich zapraszać, a PZPN ich nie prześwietlał. Wszystko opierało się na zaufaniu. Gdyby więc istniały procedury, a ktoś by ich nie dopełnił, to wyciągnąłbym wobec takiej osoby konsekwencje. Ale procedur nie było – chociaż jak widzimy, powinny. Dlatego podjąłem decyzję, że ta kwestia się zmieni i od teraz przed każdym wylotem będziemy weryfikować listę pasażerów. 

– Widziałem go… Popełniliśmy duży błąd, za który jest mi wstyd. Tym bardziej, że niedługo po meczu przygotowany był tweet, w którym przepraszałem kibiców i całą winę brałem na siebie. Nie miałem z tym problemu, byłem na to gotowy. Ale przyszło do mnie kilka osób. „Prezesie, to prezes zaprosił tego Stasiaka?”. Powiedziałem zgodnie z prawdą, że nie. „To dlaczego prezes ma za to przepraszać i dostać za niewinność?”. Pojawił się pomysł, żeby napisać, jak było, ale bez podawania nazwy partnera. Chcieliśmy uszanować jego prawo do prywatności. Ten, kto to wymyślił, chciał dobrze. Ale wyszło bardzo źle.


źródło: Sebastian Staszewski (Interia)
karsie, PilkaNozna.pl


Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024