Cabrera zapewnił Cracovii wygraną z Koroną
Szóste
z rzędu ligowe zwycięstwo na swoim stadionie zaliczyła Cracovia.
We wtorkowym meczu 28. kolejki Lotto Ekstraklasy drużyna prowadzona
przez trenera Michała Probierza pokonała 2:1 Koronę Kielce.
Gol Airama Cabrery z rzutu karnego zapewnił Cracovii wygraną w starciu z Koroną Kielce
Kibice,
którzy we wtorkowe popołudnie wybrali się na trybuny stadionu
Cracovii, nie musieli szczególnie długo czekać na pierwszego gola.
Gospodarze wyszli na prowadzenie w 19. minucie gry. Damian Dąbrowski
zdecydował się na potężne uderzenie z dystansu. Po strzale
kapitana Pasów piłka odbiła się od słupka, po czym spadła na
głowę Filipa Piszczka. Napastnika wykazał się przytomnością i z
bliskiej odległości skierował piłkę do siatki.
W
końcówce pierwszej połowy przewagę osiągnęli goście z Kielc. W
42. minucie po zagraniu Felicio Browna Forbesa piłka znalazła się
w bramce Cracovii, jednak gol nie został uznany, ponieważ pomocnik
pochodzący z Kostaryki znajdował się na spalonym.
Tuż
po przerwie nie było już wątpliwości co do prawidłowości bramki
Forbesa. W 49. minucie gry Wato Arweładze precyzyjnie dośrodkował
z rzutu rożnego, a 27-letni zawodnik Korony ładnym strzałem głową
umieścił piłkę w siatce.
Przez
kilkadziesiąt minut wydawało się, że spotkanie w Krakowie
zakończy się podziałem punktów. Jednak w doliczonym czasie gry
sędzia Krzysztof Jakubik uznał, że obrońca Korony Adnan Kovacević
dotknął piłki ręką we własnym polu karnym. Arbiter podyktował
jedenastkę, którą na gola zamienił Airam Cabrera. Dla
hiszpańskiego napastnika to już jedenasta bramka zdobyta w tym
sezonie w Lotto Ekstraklasie.
kwit,
PiłkaNożna.pl