Były golkiper kadry o sytuacji bramce. „Nie wyobrażam sobie rotacji w eliminacjach”
Selekcjoner reprezentacji Polski, Michał Probierz wciąż nie podjął jeszcze decyzji, kto po rezygnacji z gry w kadrze Wojciecha Szczęsnego, będzie jej pierwszym bramkarzem. Były golkiper biało-czerwonych, Jacek Kazimierski uważa, że jeszcze jest czas na podjęcie decyzji.
Maciej Kanczak
W dotychczasowych meczach reprezentacji Polski w Lidze Narodów, Michał Probierz stawiał na dwóch bramkarzy. Ze Szkocją (3:2) i z Chorwacją w Wraszawie (3:3) bronił Marcin Bułka, zaś z Chorwacją w Osijeku (0:1) i Portugalią (1:3), Łukasz Skorupski. Podobny manewr pewnie zostanie również zastosowany przy okazji listopadowych spotkań (wyjazdowego z Portugalią i domowego ze Szkocją).
Były bramkarz biało-czerwonych, Jacek Kazimierski (23A) uważa, że to jeszcze dobry moment, aby testować poszczególnych bramkarzy. – Jedynkę trzeba wyłonić. Na jakiej podstawie dziś mamy mówić, że bronić ma Skorupski czy Bułka, a nie np. Grabara? Moim zdaniem Liga Narodów właśnie do tego służy. Niech grają na zmianę, ale na eliminacje mistrzostw świata musi być już jasno powiedziane, kto stoi w bramce – przyznał w rozmowie z portalem WP Sportowe Fakty.
Dodał jednak, że w kwalifikacjach do MŚ 2026 sytuacja musi się już unormować. – Zawodnik na tej pozycji musi czuć zaufanie trenera. Nie wyobrażam sobie, żeby w eliminacjach też były rotacje w bramce. Na tym zgrupowaniu według mnie lepiej wypadł Skorupski, nie miał słabych momentów, a Bułka był trochę niepewny w bramce i trochę zagubiony – dodał.
Brązowy medalista MŚ`82 ustosunkował się również do sytuacji Kamila Grabary, który odmówił przyjazdów na kadrę, w innej roli niż pierwszego bramkarza. – Na dziś nie wydaje mi się, by mógł zmienić oblicze tej reprezentacji. Mamy paru równorzędnych bramkarzy, grają w dobrych zespołach. Poza tym widziałem jego wypowiedzi, że mu się nie chce przyjeżdżać jako numer dwa czy trzy. W takim razie niech się kotłuje w tych Niemczech i czeka na swoją szansę – stwierdził.
Ale bufon z tego Grabary ! Już za ten brak pokory powinno się mu podziękować na zawsze w reprezentacji . Za kogo on się uważa ???!!!
A może inaczej: może facet ma poczucie własnej wartości, a nie jak większość Polaków mentalność Kamerdynerów i Sekretarek stojących na baczność i proszących o podpis na nic nie znaczącym papierku lub podających marynarki pijakom w UE..
Ale ty głupi jesteś
Minimalisto z cechami niewolnika i robota.