Bramkarz Sportingu: Przyjechaliśmy aby wygrać
NK Maribor wraca do fazy
grupowej Ligi Mistrzów po 15 latach przerwy. Pierwszym rywalem mistrzów
Słowenii będzie Sporting Lizbona. Dla Portugalczyków to również powrót do tych
rozgrywek, ale po pięcioletniej absencji. Zdecydowanym faworytem tego meczu są
właśnie podopieczni trenera Marco Silvy.
Czy w środowy wieczór w Mariborze gracze Sportingu będą mieli okazję do świętowania?
– Dobry start w
Champions League jest dla nas bardzo ważny, więc przyjechaliśmy do Mariboru po zwycięstwo.
To się uda, jeśli będziemy na boisku zespołem: bardziej kompaktowym, bardziej
pewnym siebie. Liczy się kolektyw – powiedział bramkarz Sportingu Rui Patricio.
– Przybyliśmy tutaj, aby wygrać mecz. Nie tylko dla siebie, ale dla klubu i
oczywiście dla naszych fanów. Musimy skutecznie udowodnić, że naprawdę należymy
do Sportingu – dodał 26-letni piłkarz.
LM: Kolejny dzień hitów. Lewandowski da zwycięstwo Bayernowi? – KLIKNIJ
Klub ze stolicy
Portugalii po raz ostatni grał w Lidze Mistrzów w sezonie 2008/09. Wówczas
udało mu się wyjść z grupy, ale w 1/8 finału został zdemolowany przez Bayern
Monachium (1:12 w dwumeczu). Teraz, oprócz Mariboru, grupowymi rywalami
Sportingu są jeszcze Schalke i Chelsea Londyn.
Mecz pomiędzy Mariborem
i Sportingiem Lizbona odbędzie się w środę o godzinie 20:45.
Konrad
Witkowski
Źródło:
uefa.com