Borecki: Jesteśmy w trudnej sytuacji
Słabo ten sezon Ekstraklasy rozpoczęło Podbeskidzie Bielsko-Biała, ale w ekipie Górali nikt nie chce podejmować nerwowych decyzji. Dlatego na razie posadę zachowuje Czesław Michniewicz.
– Na głębszą analizę tego, co się wydarzyło myślę, że przyjdzie jeszcze czas. Znaleźliśmy się w sytuacji trudnej ale nie beznadziejnej. Rundę wcześniej zawodnicy wszystkie mecze grali na 110 procent swoich możliwości. Natomiast teraz chyba nie do końca wykorzystujemy potencjał w kategoriach cech wolicjonalnych i motywacji. Chyba każdy ma zakodowane, że jeszcze wiele spotkań przed nami. Myślę, że te trzy porażki z rzędu to poważny sygnał żeby zmienić taki sposób myślenia. Nie można wszystkiego zrzucać na stwierdzenie, że brakuje Roberta Demjana – podkreślił Wojciech Borecki, prezes Podbeskidzia.
W Podbeskidziu do tej pory nie zadebiutował Maciej Iwański, gdyż pojawiły się pewne komplikacje. – Klub zrobił wszystko co mógł. Teraz sprawa zależy od porozumienia samego zawodnika z klubem tureckim. FIFA nie uwzględniła, przychylnej zawodnikowi oceny tureckiego związku piłki nożnej, na podstawie której ubiegaliśmy się o certyfikat zawodnika. Wymagane jest jeszcze porozumienie między klubem Manisaspor, a samym zawodnikiem. To jest kwestia poza naszym zasięgiem, możemy jedynie czekać – podkreślił Borecki.
gmar, PilkaNozna.pl
źródło: Podbeskidzie Bielsko-Biała