Bordeaux znów przegrało na swoim stadionie
Wystartowała
21. kolejka ligi francuskiej. W pierwszym meczu tej serii gier w
Ligue 1 Girondins Bordeaux przed własną publicznością doznało
porażki 0:2 z SM Caen.
Kibice,
którzy we wtorkowy wieczór wybrali się na trybuny stadionu Matmut
Atlantique, na prawdziwe emocje musieli poczekać do końcówki
spotkania. W 86. minucie gry czerwoną kartkę za uderzenie rywala
bez piłki obejrzał Paul Baysse. Środkowy obrońca Bordeaux
zachował się kompletnie bezmyślnie, bowiem przewinił we własnym
polu karnym. Jedenastkę na gola pewnie zamienił Chorwat Ivan
Santini.
Goście
z Caen nie zadowolili się skromnym prowadzeniem. Drużyna z
Normandii poszła za ciosem i w doliczonym czasie gry powiększyła
przewagę. Rezultat meczu na 2:0 ustalił Ronny Rodelin, który
strzelił gola z połowy boiska. 28-letni napastnik wykorzystał
fakt, że bramkarz Bordeaux Benoit Costil udał się w pole karne
rywali przy okazji rzutu rożnego dla swojej drużyny.
Dla
Girondins Bordeaux była to już trzecia z rzędu ligowa porażka na
swoim boisku. Zespół prowadzony przez trenera Jocelyna Gourvenneca
zajmuje obecnie dopiero 13. miejsce w tabeli Ligue 1.
W
spotkaniu przeciwko Caen nie wystąpił Igor Lewczuk.
kwit,
PiłkaNożna.pl