Boniek: Włosi? Serce zabiło mocniej
Reprezentacja Polski zmierzy się w pierwszej edycji Ligi Narodów z bardzo mocnymi rywalami. O awans do Final Four i triumf w całych rozgrywkach przyjdzie nam walczyć z Włochami i Portugalczykami. Co o wynikach losowania sądzi Zbigniew Boniek, prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej?
Zbigniew Boniek był zadowolony z wyników losowania (fot. Łukasz Skwiot)
Prezesowi towarzyszyły w Lozannie szczególne emocje, ponieważ od wielu lat jest związany z Włochami. Tam spędził najlepsze lata swojej piłkarskiej kariery i tam ma swój dom. Boniek nie ukrywał jednak, że jest zadowolony z tego, co kadrze przydzielił los, ponieważ dobrze będzie się sprawdzić na tle chcącej zmazać plamę po braku awansu na mundialu Italii.
– Serce zabiło mocniej. Italia to mocna futbolowa nacja, która jest mi bliska, fajnie będzie ich gościć w Polsce. Włosi nie awansowali na mistrzostwa świata w Rosji i za wszelką będą chcieli się teraz odbudować i wrócić do wielkiej piłki. Wolę rywalizować z nimi, niż na przykład ze Szwajcarią – powiedział, cytowany przez „Łączy nas piłka”.
Naszym drugim przeciwnikiem będzie Portugalia, z którą mamy pewne rachunki do wyrównania. To właśnie piłkarze Fernando Santosa stanęli „Biało-Czerwonym” na drodze podczas ćwierćfinału Euro 2016, wygrywają po serii rzutów karnych, a następnie sięgając po główne trofeum.
– Z Portugalią mierzyliśmy się w 1/4 finału EURO 2016 we Francji. Przypomnę, że walczyliśmy jak równy z równym i w regulaminowym czasie gry padł remis. Przegraliśmy dopiero po serii rzutów karnych, a później Portugalczycy zostali mistrzami Europy. Jesienią będziemy mieli okazję zagrać po raz kolejny i na pewno znowu damy z siebie wszystko – dodał Boniek.
Przypomnijmy, że głównym celem powołania Ligi Narodów do życia – oprócz oczywiście względów czysto komercyjny, które pozwolą Europejskiej Unii Piłkarskiej dobrze zarobić – jest odesłanie do lamusa meczów towarzyskich, które bardzo często traktowane były nie do końca poważnie.
Czy nowa formuła zda egzamin? – Nie będzie już meczów towarzyskich, a same starcia o stawkę, w których będzie można wywalczyć nawet awans na mistrzostwa Europy. Rywalizacja będzie także skutkowała awansem do wyższej grupy w Lidze Narodów lub spadkiem do niższej. Myślę, że kibice będą zadowoleni – zakończył prezes.
Zmagania w Lidze Narodów rozpoczną się jesienią. Polacy swój pierwszy mecz w tych rozgrywkach rozegrają na wyjeździe z Włochami.
gar, PiłkaNożna.pl
źr. Łączy nas piłka