Boniek: Jedziemy na mecz, nie na jakieś przygody
W
związku z wtorkowymi wydarzeniami w Izraelu, pojawiły się
wątpliwości, czy odbędzie się zaplanowany na sobotę mecz
reprezentacji Polski. Głos w sprawie zabrał prezes Polskiego
Związku Piłki Nożnej, Zbigniew Boniek.
We
wtorek rano w Izraelu doszło do ataku rakietowego. Ze Strefy Gazy w
kierunku terytorium kraju wystrzelono serię rakiet, które zostały
przechwycone przez izraelski system obronny. W środkowej części
państwa rozległy się syreny alarmowe.
–
Dla nas priorytetem jest bezpieczeństwo drużyny. Możemy walczyć,
ale na boisku. Jedziemy na mecz, a nie na jakieś przygody. Mamy w
praktyce, że przed meczami wyjazdowymi zawsze do danego kraju
szybciej wybierają się pracownicy PZPN, którzy logistycznie
dopinają szczegóły podróży, aby drużyna po przyjeździe czuła
się w pełni komfortowo i mogła skupić się tylko na grze w piłkę.
Trzeba pamiętać również o tym, że do Izraela wybierają się
nasi kibice. Nie dopuścimy do tego, aby ktokolwiek podczas tego
spotkania czuł się niekomfortowo – zapowiedział Boniek podczas
wtorkowej konferencji prasowej.
W
mediach pojawiły się spekulacje, że spotkanie Izrael – Polska
może zostać przeniesione do innego kraju.
–
Poczekajmy jeszcze trochę. W ciągu 24 godzin będziemy wiedzieli
wszystko na temat organizacji meczu z Izraelem – stwierdził prezes
PZPN.
Zgodnie
z planem zespół selekcjonera Jerzego Brzęczka ma zagrać z
Izraelem w sobotę, 16 listopada. Spotkanie miało odbyć się w
Jerozolimie.
kwit,
PiłkaNożna.pl
Źródło:
Łączy nas piłka