Ból głowy Urbana, Legia zagra ultraofenswynie?
Zapewne wszyscy szkoleniowcy polskiej ligi chcieliby być teraz na miejscu Jana Urbana. Nie dość bowiem, że szkoleniowiec prowadzi ekipę lidera, to na dodatek dysponuje potężnym arsenałem nuklearnym. Problem pojawia się jednak w momencie, gdy jedną z rakiet trzeba tuż przed meczem uziemić.
W zespole z Łazienkowskiej występuje trzech klasowych napastników – Danijel Ljuboja, Marek Saganowski i od niedawna Wladmimir Dwaliszwili. Urban przed meczem z Bełchatowem długo zastanawiał się, na kogo postawić i ostatecznie… wypuści do boju całą trójkę. Wszystko dlatego, że ze składu wypadł Radović, a Dwaliszwili równie dobrze może biegać po skrzydle.
Co jednak zrobi szkoleniowiec, gdy Rado wróci do gry? Kogo usadzi wówczas Urban na ławce rezerwowych? Ljuboja jest jak na razie nietykalny, Sagan z Dwaliszwilim pokazali w meczu z Olimpią Grudziądz, że rozumieją się znakomicie. W tym momencie wychodzi więc na to, że z ławką będzie musiał się zapoznać Radović, bo to on w ostatnim czasie razi nieskutecznością…
pka, Piłka Nożna
źródło: własne / Przegląd Sportowy