Błyskotliwi z przodu, niemal bezbłędni z tyłu. PSG w finale Ligi Mistrzów [OCENY]
Paris Saint-Germain pomimo początkowych problemów rozprawił się z Arsenalem. Trzeba przyznać, że mistrzowie Francji dosyć pewnie awansowali do finału Ligi Mistrzów.
Gianluigi Donnarumma – 5. Znakomity występ Włocha. W pierwszych minutach poradził sobie z nieprzyjemnym strzałem Martina Odegaarda. Pewnie wykorzystywał znakomite warunki fizyczne. Interwencję meczu zaliczył po uderzeniu Bukayo Saki. Przy golu Anglika był bezradny.
Achraf Hakimi – 5. W defensywie bliski perfekcji. W ofensywie miał udział w wywalczeniu rzutu karnego, a także strzelił rozstrzygającego gola na 2:0. Czego chcieć więcej od bocznego obrońcy?
Marquinhos – 3. Miał sporo pracy w pierwszych minutach meczu. Później sytuacja się uspokoiła i miał mniej roboty. Przy golu Saki reklamował faul, lecz zespół sędziowski nie uznał jego racji.
Willian Pacho – 3,5. Momentami nerwowy, ale skuteczny. Ofiarnie grający obrońca miał sporo pecha tuż przed golem Saki, gdyż piłka odbiła się od jego nogi w niekorzystnym dla niego kierunku.
Nuno Mendes – 3. Po poprzednich europejskich bojach PSG wielu uznało go najlepszym lewym obrońcą na świecie. Jeżeli brać pod uwagę taką skalę to zagrał średnio. Należy jednak docenić jego zimną głowę, gdyż od 18 minuty grał z żółtą kartką.
Joao Neves – 3,5. Solidny występ Portugalczyka. Umiejętnie wychodził spod pressingu gości, a także sumiennie pracował w strefie środkowej. Obserwując jego dojrzałość w grze trudno uwierzyć, że ma dopiero 20 lat.
Vitinha – 3. Na obniżkę jego oceny o stopień wpłynęła sytuacja z 69 minuty, kiedy zmarnował jedenastkę. Poza tym grał swoje. Regulował tempo gry, kreował i nie panikował niezależnie od liczby rywali doskakujących do niego.
Fabian Ruiz – 4,5. Bohater pierwszej połowy. Po rzucie wolnym zebrał piłkę i oddał piękny strzał na wagę stosunkowo komfortowego prowadzenia w dwumeczu. Szkoda, że jego kapitalne podanie na wolne pole w pierwszej połowie nie zostało spożytkowane przez partnerów z drużyny.
Desire Doue – 3,5. W Paryżu mają szczęscie do błyskotliwych skrzydłowych. Miłośnik dryblingu nie miał łatwego życia, ale pojedynczymi zagraniami pokazał jak wielki drzemie w nim potencjał.
Bradley Barcola – 3. Na boisku spędził niespełna 70 minut. Z ofensywnego trójząbu był najmniej efektowny i efektywny. Na jego usprawiedliwienie można napisać, że w kilku sytuacjach koledzy nie korzystali z jego dobrego ustawienia.
Chwicza Kwaracchelia – 4. Do pełni szczęścia zabrakło mu trafienia. Sprytny, wszędobylski, stale myślący o ataku. Miał asystę drugiego stopnia przy golu Hakimiego.
Ousmane Dembele – 3,5. Początek miał trudny, ale szybko się odnalazł. Asystował przy kluczowym trafieniu Hakimiego.