Betis przegrał grając w osłabieniu
W przedostatnim spotkaniu pierwszej kolejki ligi hiszpańskiej Betis Sewilla podejmował Real Valladolid. Walka o zwycięstwo w tym meczu trwała do ostatnich sekund.
Spotkanie rozpoczęło się fatalnie dla Betisu, który już od ósmej minuty musiał grać w osłabieniu. To wtedy bramkarz gospodarzy – Joel – faulował w sytuacji sam na sam i został wyrzucony z boiska.
Pomimo gry w przewadze Real Valladolid bardzo długo nie potrafił wyjść na prowadzenie. Stało się to dopiero w 63. minucie, kiedy to Sergi Guardiola dobrze przymierzył z dystansu i pokonał rezerwowego bramkarza gospodarzy.
Betis nie poddawał się i zaledwie pięć minut później doprowadził do wyrównania. Bramkę na 1:1 zdobył Loren i mecz zaczynał się tak naprawdę od początku.
Ostatecznie niedzielne starcie ligi hiszpańskiej zakończyło się zwycięstwem Realu Valladolid po trafieniu z ostatnich minut meczu. Betis grający w osłabieniu jednak nie zdołał zdobyć nawet jednego punktu.
gmar, PilkaNozna.pl