Bayern ucieka, Lewandowski strzela
Bayern
Monachium umocnił się na pozycji lidera Bundesligi. W sobotnim
meczu dziewiątej kolejki ligi niemieckiej obrońcy tytułu pokonali
3:1 VfB Stuttgart na wyjeździe. Jedną z bramek zdobył Robert
Lewandowski.
Tym razem Robert Lewandowski pokonał bramkarza nietypowo, bo strzałem sprzed szesnastki. Polak ma na koncie już 12 goli w tym sezonie ligowym (foto: Reuters/Forum)
Na
początku spotkania rozgrywanego na stadionie Mercedes-Benz Arena
faworyci z Monachium mieli kłopoty. Od
20. minuty to gospodarze prowadzili po skutecznym kontrataku. Silas
Wamangituka kapitalnie podał w pole karne, do piłki nie zdążył
Manuel Neuer, a 19-letni Tanguy Coulibaly wykorzystał szansę i
otworzył wynik zawodów.
Bawarczycy
nie potrzebowali jednak wiele czasu na odrobienie straty. W 38.
minucie Kingsley Coman zaskoczył bramkarza Stuttgartu precyzyjnym
uderzeniem tuż przy bliższym słupku. Asystę zaliczył Thomas
Mueller.
Jeszcze
przed przerwą Bayern zdołał wyjść na prowadzenie. W doliczonym
czasie pierwszej połowy Lewandowski zdobył bramkę w nietypowy dla siebie sposób. Po podaniu Comana polski napastnik
zdecydował się na strzał sprzed pola karnego. Z bardzo mocnym
uderzeniem 32-latka nie poradził sobie golkiper Gregor Kobel.
Dla
Lewandowskiego to już 12. trafienie w tym sezonie. Polak jest
liderem klasyfikacji strzelców Bundesligi.
W
końcówce meczu zwycięstwo Bayernu przypieczętował Douglas Costa.
Trzy minuty przed upływem regulaminowego czasu gry Brazylijczyk
popisał się w polu karnym ładną akcją zakończoną płaskim
strzałem. Asystował Leroy Sane.
W
drużynie gospodarzy nie wystąpił Marcin Kamiński. Polski obrońca
spędził całe spotkanie na ławce rezerwowych.
Aktualnie
Bayern ma dwa punkty przewagi nad wiceliderem z Lipska. W następnej
kolejce dojdzie do starcia na szczycie tabeli ligi niemieckiej.
kwit,
PiłkaNożna.pl