Barcelona nie składa broni w walce o tytuł
Nie było niespodzianki w ostatnim niedzielnym meczu ligi hiszpańskiej. FC Barcelona pokonała na wyjeździe Villareal (4:1) i cały czas liczy się w wyścigu po mistrzostwo kraju.
Barcelona odniosła pewne zwycięstwo (fot. Reuters)
Kiedy liderze Blaugrany mają swój dzień, wtedy można się spodziewać, że rywal nie będzie miał za wiele do powiedzenia. Jak się z kolei okazało, gospodarze już na samym początku postanowili pomóc rywalowi i za sprawą Pau Torresa sami sobie strzelili gola, już w trzeciej minucie stawiając się w bardzo trudnej sytuacji.
Żółta Łódź Podwodna była w stanie odpowiedzieć po trafieniu Gerarda Moreno, ale Barcelona jeszcze przed przerwą wysłała do przeciwnika jasny sygnał, że w tym spotkaniu nie będzie mógł liczyć nawet na jeden punkt.
W rolach głównych wystąpili wspomniani ofensywni liderzy Dumy Katalonii. Najpierw Leo Messi obsłużył dokładnym podanie Luisa Suareza, a ten przymierzył pod poprzeczkę, a następnie Argentyńczyk wypracował pozycję dla Antoine Griezmanna, a ten popisał się jeszcze piękniejszym uderzeniem.
Worek z bramkami rozwiązał się w pierwszej połowie i jak się okazało, na drugą część meczu nie byliśmy już świadkami takiej strzelaniny. Do siatki rywala trafił co prawda Leo Messi, ale po interwencji systemu VAR jego trafienie nie zostało uznane. Nie udało się kapitanowi, więcej szczęścia miał Ansu Fati, który tuż przed końcem ustalił rezultat na 4:1.
Barcelona wygrała i dopisała na swoje konto trzy punkty, dzięki czemu cały czas liczy się w wyścigu po mistrzostwo Hiszpanii. Strata Blaugrany do prowadzącego w tabeli Realu Madryt wynosi aktualnie cztery oczka.
gar, PiłkaNożna.pl