Barca mogła mieć gwiazdę Atletico za grosze. Zdecydowała się na kogo innego
Julian Alvarez to dziś gwiazda Atletico Madryt. Wcześniej zaś zdobył z Manchesterem City wszystkie możliwe trofea. Okazuje się jednak, że pierwotnie argentyński napastnik proponowany był FC Barcelonie.
Maciej Kanczak
Julian Alvarez trafił do Manchesteru City latem 2022 za 23 mln euro (kontrakt podpisał już zimą, ale na pół roku pozostał jeszcze w CA River Plate). W ciągu dwóch lat zdobył z The Citizens wszystkie możliwe trofea, na czele z Ligą Mistrzów w 2023 r. Nie mając większych szans na regularną grę, dwa lata później przeniósł się do Atletico Madryt, ale już za 75 mln euro.
Portal Barca Universal ujawnił jednak, że nim argentyński napastnik zdecydował się na transfer do MC, proponowany był władzom FC Barcelony. Zabiegał o to sam Enzo Francescoli, legenda River Plate i reprezentacji Urugwaju, w tamtym okresie piastujący funkcję sekretarza technicznego. Urugwajczyk o takiej możliwości poinformował agenta Josepa Marię Minguellę, który skontaktował się z władzami Blaugrany.
Te jednak nie były zainteresowane niedoświadczonym Argentyńczykiem, mimo kwoty odstępnego wynoszącej wówczas 22 mln euro. Działacze FCB zdecydowały się wówczas na zakup Ferrana Torresa z Manchester City, płacąc za niego Obywatelom 60 mln euro.