Atletico – Sevilla, czyli obustronne wyzwanie
– Wizyta na Vicente Calderon
to dla nas wielkie wyzwanie i ogniowa próba – powiedział wczoraj na konferencji
prasowej trener Sevilli Unai Emery. Dziś w stolicy Hiszpanii odbędzie się
hitowe spotkanie tej serii spotkań Primera Division, w którym lider przed
rozpoczęciem kolejki – Atletico, podejmie zespół zajmujący siódmą lokatę, ale
idący ostatnio w górę – Sevillę.
Przed Sevillą bardzo trudne zadanie: wyjazdowy mecz z Atletico Madryt (foto: G. Wajda)
Trener gości ma pełne powody by uważać, że
zanosi się na wyjątkowo trudne spotkanie dla jego zespołu. Sevilla otóż jeszcze
w tym sezonie nie wygrała na wyjeździe, a on w swej trenerskiej karierze nigdy
nie pokonał Diego Simeone! – Ten mecz określi nasze aspiracje do końca sezonu.
Na spotkanie z Atletico od dawna zbieramy energię, mam nadzieję, że zaprezentujemy
się tak, iż będziemy mieli szanse na wygraną – dodał.
Diego Simeone też obawia się dzisiejszej konfrontacji.
Jest przekonany, że Sevilla nastawi się na kontrataki, w których jest bardzo
dobra. Ucieszyłby się widząc w składzie Iborrę i Llorente, ale spodziewa się
Gameiro i Krohn-Dehliego. Uważa, że jest dużym wyzwaniem atakować Sevillę
pozycyjnie i nie stracić gola po jej kontrze. Oświadczył, że nie zamierza
oszczędzać – w perspektywie meczu z Barceloną w następnej kolejce – żadnego z
zawodników mających na koncie cztery żółte kartki, a są to trzej podstawowi
obrońcy: Juanfran, Godin i Gimenez. Na pewno trener Barcelony Luis Enrique
bardzo by się ucieszył, gdyby którykolwiek z nich został ukarany w tym meczu i
w związku z tym nie mógł wystąpić za tydzień.
Smaczkiem spotkania na Vicente Calderon może
być udział Jewhena Konopljanki. Pojawiła się ostatnio plotka, że skrzydłowy Sevilli,
który nie ma miejsca w wyjściowym składzie tego zespołu, może na dniach
przenieść się do Atletico.
W pierwszej rundzie Atletico gładko wygrało 3:0
na Ramon Sanchez Pizjuan. Gole strzelali wówczas: Koke, Gabi i Jackson
Martinez.
Leszek Orłowski
„Piłka
Nożna”