Przejdź do treści
Arcytrudna misja Portowców

Ligi w Europie Liga Konferencji

Arcytrudna misja Portowców

Pogoń Szczecin wyjechała do Kopenhagi, aby kosztem Broendby awansować do kolejnej rundy kwalifikacji do fazy grupowej Ligi Konferencji.

Czy Szwed przechytrzy Duńczyków? (fot. 400mm.pl)

Pierwszy mecz w Szczecinie miał dwa oblicza. W pierwszej połowie Duńczycy prezentowali się na tle Portowców niczym drużyna z innej bajki. Po przerwie Pogoń zaczęła grać swoją piłkę i sprawiła wiele problemów Broendby. Piłkarze Jensa Gustafssona doprowadzili do remisu i wlali nadzieję w serca kibiców przed rewanżem.

– Myślę, że druga połowa pierwszego meczu pokazała, że Brondby to rywal, z którym możemy spokojnie grać swoją piłkę. A przede wszystkim wygrać, bo to jest najważniejsze. Przeciwnik jest w naszym zasięgu, jednak nie ma też co ukrywać, to bardzo silny zespół. Wydaje mi się, że ten pierwszy mecz w Szczecinie mógł się podobać kibicom. Obie drużyny pokazały w nim, jaką dysponują siłą. Wszyscy jesteśmy nastawieni na trudne spotkanie, ale zdajemy sobie sprawę, że naprzeciw nas będzie rywal, którego możemy spokojnie przejść – mówił Sebastian Kowalczyk na łamach oficjalnej strony klubowej.

Pomimo dobrej drugiej połowy to Broendby będzie faworytem w rewanżu. Duńczycy są bardziej otrzaskani w europejskim futbolu, a do tego będą im pomagać ściany.

Początek meczu o 20:00.

sul, PilkaNozna.pl

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024