Antony po meczu w Białymstoku. „Jagiellonia niczym nie zaskoczyła”
Real Betis awansował do półfinału Ligi Konferencji, jednak w rewanżu zremisował z Jagiellonią. Gwiazdor hiszpańskiej drużyny stwierdził jednak, że Jagiellonia w niczym ich nie zaskoczyła.
Jagiellonia Białystok w rewanżowym starciu z Realem Betis zaprezentowała się z bardzo dobrej strony. Choć nie udało się odnieść zwycięstwa, a tym bardziej odwrócić losów dwumeczu, postawa białostockiego zespołu mogła się podobać.
Jedną z największych gwiazd na boisku był Antony – brazylijski zawodnik Realu Betis, obecnie wypożyczony z Manchesteru United. Po meczu udzielił wywiadu polskim mediom, w którym wyraził szacunek wobec Jagiellonii. Jednocześnie podkreślił, że polski zespół nie zdołał zaskoczyć jego drużyny.
„Wiedzieliśmy, że to będzie trudny mecz. Zdawaliśmy sobie sprawę, że nie przyjechaliśmy do Białegostoku na spacer. Spodziewaliśmy się rywalizacji ze strony Jagiellonii Białystok, ale byliśmy dobrze przygotowani do tego spotkania. Rywal niczym nas nie zaskoczył. Cieszymy się z awansu. Przed nami mecz z Fiorentiną. Zrobimy teraz wszystko, by znaleźć się w finale tych rozgrywek. Najważniejsze jest to, że dowieźliśmy wynik, który dał nam awans” – powiedział Antony dla TVP Sport.
Co za wyróżnienie! Gwiazdor Jagi w jedenastce najlepszych graczy minionej edycji Ligi Konferencji
W dużej mierze to właśnie dzięki golom Afimico Pululu drużyna prowadzona przez Adriana Siemieńca dotarła do ćwierćfinału Ligi Konferencji, odpadając z późniejszym finalistą – Realem Betis. 26-letniego napastnika doceniła UEFA, umieszczając go w zestawieniu najlepszych zawodników.
Ten się cieszy, kto się cieszy ostatni [KOMENTARZ PO FINALE LK]
Na wrocławskim Rynku głośni Anglicy brylowali w rzucaniu krzesłami i szklankami. Na trybunach długo w ciszy przypatrywali się jak ich Chelsea nie radzi sobie z Betisem. Dopiero po wyrównującej bramce ożyli i ponieśli The Blues do wygranej 4:1!