Anglia lepsza od Belgii w hicie na Wembley
Trwają
niedzielne zmagania w Lidze Narodów. W szlagierowym meczu drugiej grupy dywizji A
reprezentacja Anglii na swoim terenie zwyciężyła 2:1 Belgię.
Gareth Southgate ma powody do radości. Jego zespół zgarnął trzy punkty w meczu z najtrudniejszym rywalem w grupie
Potyczka
Anglii z Belgią była jednym z niekwestionowanych hitów niedzielnych zmagań w Lidze
Narodów. W konfrontacji czołowych zespołów Starego Kontynentu, a
zarazem półfinalistów ostatnich mistrzostw świata, lepsza okazała
się drużyna prowadzona przez selekcjonera Garetha Southgate’a.
Niedzielny
mecz rozgrywany na Wembley lepiej rozpoczęli goście. W 16. minucie
Belgowie wyszli na prowadzenie. Eric Dier sfaulował w polu karnym
Romelu Lukaku, a sam poszkodowany pewnie wykorzystał jedenastkę.
Anglicy
zdołali jednak wyrównać jeszcze przed przerwą. W 39. minucie gry
niemiecki sędzia uznał, że przy rzucie rożnym Thomas Meunier
nieprzepisowo powstrzymywał Jordana Hendersona w polu karnym. Przy
uderzeniu z jedenastu metrów nie pomylił się Marcus Rashford.
O
losach rywalizacji zdecydowała sytuacja z 65. minuty. Wtedy Kieran
Trippier spod
linii końcowej zagrał piłkę głową do Masona Mounta. 21-letni
pomocnik zdecydował się na strzał w polu karnym, po drodze piłka
najprawdopodobniej odbiła się od nogi któregoś z obrońców i
wpadła „za kołnierz” kompletnie zdezorientowanego bramkarza Simona
Mignoleta.
Dzięki
niedzielnej wygranej Anglicy wyprzedzili Belgów i awansowali na
pierwsze miejsce w tabeli grupy drugiej. Zespół trenera Southgate’a
pozostaje
niepokonany w bieżącej edycji Ligi Narodów.
kwit,
PiłkaNożna.pl