Adebayor: Pracowałem ciężko i opłaciło się
Emmanuel Adebayor dobrze zastąpił kontuzjowanego Karima Benzemę, strzelając dwa gole dla Realu Madryt w wygranym 4:0 spotkaniu z Tottenhamem w Lidze Mistrzów. – Pokazaliśmy charakter w tym meczu, naszym przeznaczeniem było zwycięstwo – cieszył się po zakończeniu starcia ze Spurs napastnik z Togo.
Adebayor pod nieobecność Benzemy pokazał, że nie zapomniał jak strzela się gole Tottenhamowi. Kiedy Togijczyk był jeszcze piłkarzem Arsenalu strzelał Kogutom bramki na zawołanie. – Od kiedy dołączyłem do Realu miałem okazję grać w trzech różnych rozgrywkach, w których strzelałem gole. Liczyłem na pierwszą bramkę w Lidze Mistrzów dla Królewskich podczas spotkania z Lyonem, ale wtedy jeszcze się nie udało. Byłem jednak pewny siebie, trenowałem ciężko i na boisku było to widać. Teraz muszę to jedynie kontynuować – przyznał Adebayor.
Togijczyk ostrzegł jednak swoich kolegów, że podczas rewanżu w Londynie może się jeszcze wiele wydarzyć. – Musimy zapomnieć o tym, co stało się w Madrycie. W futbolu wszystko może się zdarzyć, trzeba pojechać tam po zwycięstwo. Będę chciał strzelić gola na White Hart Lane – podsumował z nadzieją snajper Królewskich.
Źródło: ASInfo