Przejdź do treści
Absurdalne oświadczenie Albańczyków

Polska Reprezentacja Polski

Absurdalne oświadczenie Albańczyków

Albańska federacja opublikowała oficjalne oświadczenie, w którym komentuje sytuację z meczu reprezentacji Albanii z Polską. Kibice gospodarzy obrzucali polskich zawodników butelkami, natomiast federacja całą winę zwala na polskich kibiców.


Polacy pokonali Albanię po olbrzymich mękach (fot. 400mm.pl)



W trakcie meczu Albanii z Polską trybuny aż się gotowały. Rozpoczęło się od wygwizdania naszego hymnu przed rozpoczęciem spotkania, później przez całe spotkanie gospodarze byli niesieni dopingiem z trybun. Punkt kulminacyjny nastąpił w 76. minucie po bramce zdobytej przez Karola Świderskiego. Polscy zawodnicy podbiegli celebrować trafienie i zostali obrzuceni pełnymi butelkami, telefonami, zapalniczkami i innymi przedmiotami. Arbiter kilkukrotnie upominał Albańczyków o ekscesach na trybunach, jednak po golu postanowił przerwać mecz. Ostatecznie piłkarze wrócili na boisko i obie drużyny zdołały dokończyć pojedynek, po którym polska kadra wywiozła arcyważne trzy punkty.

Albańska federacja postanowiła skomentować wydarzenia z Tirany. Tamtejsi działacze całą winę zwalają na… Polaków. Według nich wydarzenia z wtorkowego meczu są wynikiem prowokacji ze strony polskich kibiców. Albańczycy wymieniają, że przyjezdni byli agresywni i ciągle prowokowali tamtejszych fanów. – Polscy kibice są znani z takich zachowań- kwitują w swoim oświadczeniu. Dodali także: „Albania jest już rzeczywistością w europejskim futbolu i musimy dostosować się do tej nowej rzeczywistości.”

Kilka dni temu stanowisko zajęła również FIFA, która stanowczo nie popiera takiego zachowania na trybunach. – Nie ma tolerancji dla tak karygodnych zachowań w futbolu. FIFA obecnie analizuje sprawozdania z wtorkowych spotkań el. MŚ w związku z planem wyciągnięcia odpowiednich konsekwencji – napisali oficjele światowej federacji piłkarskiej.

młan, PiłkaNożna.pl
 

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024