Przejdź do treści
8 wniosków po wtorkowych meczach LM

Ligi w Europie Liga Mistrzów

8 wniosków po wtorkowych meczach LM

Szesnaście drużyn w Lidze Mistrzów ma już za sobą połowę zmagań w fazie grupowej. Co wiemy po wczorajszych meczach grup A, B, C oraz D? Oto osiem wniosków.



Real wrócił do żywych

Królewscy po dwóch kolejkach byli największym rozczarowaniem bieżącej edycji Champions League. Dorobek jednego punktu, i to uratowanego w samej końcówce, był wstydliwy, wręcz hańbiący. Real jednak tak ma, że kiedy przykłada mu się nóż do gardła, to nagle przypomina sobie, że umie grać w piłkę na całkiem niezłym poziomie.

Mecz z Interem nie był idealny. Drużyna Zinedine’a Zidane’a miała sporo szczęścia, ale kto o tym będzie pamiętał za dwa dni? Nikt. Real ma Ramosa i Benzemę, którzy ciągną wózek we właściwą stronę. Wczoraj Hiszpan po raz setny wpisał się na listę strzelców jako piłkarz Królewskich. Francuz natomiast strzelił 67. gola w Lidze Mistrzów. Do czwartego Lewandowskiego traci trzy trafienia, a do trzeciego Raula Gonzaleza cztery.

Król się obudził

Trzy mecze bez strzelonego gola i basta – Robert Lewandowski przełamał niemoc w Lidze Mistrzów. Polak wczoraj dwukrotnie pokonał golkipera Salzburga i jest już o włos od wskoczenia na podium klasyfikacji wszech czasów.

Kapitan reprezentacji Polski traci zaledwie jedno trafienie do trzeciego Raula. Wydaje się, że napastnik Bayernu dogoni legendarnego Hiszpana lada chwila. Wówczas przed Lewym będą tylko Messi i Cristiano Ronaldo – obaj są już jednak dawno poza zasięgiem Polaka…

Ajax w elicie

Piłkarze Ajaxu Amsterdam postawili ważny krok w kierunku walki o drugie miejsce w grupie D. Holendrzy pokonali na wyjeździe FC Midtjylland 2:1 i wysłali sygnał do Atalanty Bergamo, że nie zamierzają rezygnować z walki o awans.

Ajax wczoraj wpisał się na karty historii Champions League. Drużyna z Amsterdamu jest szóstą ekipą, której udało się przełamać barierę 700 goli w Lidze Mistrzów. Wcześniej tej sztuki dokonały tylko: Real, Barcelona, Bayern, Juventus i Liverpool.

Jota ciągnie Liverpool

Transfer Diogo Joty do Liverpoolu wydaje się świetnym ruchem. Atakujący doskonale zaadaptował się w ekipie The Reds i szybko zaczął się spłacać. Portugalczyk wczoraj popisał się hat-trickiem w starciu z Atalantą. 

Były piłkarz Wolverhampton błyszczy od początku sezonu, a wczorajszy występ był tylko znakomitym potwierdzeniem tej tezy. Zaledwie dziewięciu zawodników w historii Liverpoolu potrafiło dokonać tej sztuki w Champions League.

Ponadto na karty historii wpisał się także Mohammed Salah. Egipcjanin strzelił wczoraj 21. gola w barwach The Reds w LM, czym wyrównał rekord Stevena Gerrarda.


Pan Asystent

Kevin De Bruyne bawi się w najlepsze. Reprezentant Belgii był wczoraj jednym z najlepszych aktorów widowiska na Etihad Stadium. Jego Manchester City wygrał 3:0, a środkowy pomocnik dorzucił dwie asysty.

Jak wyliczył portal OptaJoe, jeśli weźmiemy pod uwagę asysty od początku sezonu 2017-18, to De Bruyne ma ich na koncie aż trzynaście, ale nie jest pod tym względem najlepszy. Więcej od niego ma Kylian Mbappe – 15.

Czarny koń

Każde rozgrywki Ligi Mistrzów wyłaniają nam co roku nieoczywistego bohatera. Jeśli po niepełnych trzech kolejkach mielibyśmy wskazać, kto będzie taką drużyną w tym sezonie, to bez dwóch zdań postawilibyśmy na Borussię Moenchengladbach.

Niemiecka ekipa rozgromiła na wyjeździe Szachtara Donieck 6:0 i wskoczyła na pozycję lidera grupy B. Po remisach z Interem i Realem przyszła zatem pora na zwycięstwo i to od razu bardzo okazałe zwycięstwo. Może to właśnie BM namiesza wśród faworytów? Już sam awans do fazy pucharowej byłby olbrzymią sensacją, bo to oznaczałoby odpadnięcie kogoś z wielkiej dwójki.

Atletico efektowne

…ale nieefektywne. Drużyna Diego Simeone totalnie zdominowała Lokomotiw Moskwa, zepchnęła Rosjan w pole karne, ale kompletnie nie potrafiła przełożyć tej przewagi na gole.

Atletico znowu nie potrafiło zachować czystego konta w meczu Ligi Mistrzów. Seria meczów ze straconą bramką wynosi już pięć.

Chłopcy do bicia

W tej roli występuje Olympique Marsylia. Francuska ekipa jest jedną z dwóch drużyn w całej stawce (obok Basaksehiru), które nie potrafiły strzelić jeszcze gola. Dorobek marsylczyków po trzech kolejkach: 0 punktów, 0 goli i 7 bramek straconych.

pgol, PilkaNozna.pl

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024