Trwa okropna seria piłkarzy Warty Poznań. Dzisiaj ponownie musieli uznać wyższość ekipy Ruchu Chorzów.
Drużyna ze stolicy Wielkopolski przegrała 6. ligowy mecz z rzędu, a na swój ostatni triumf czeka od… 8 lutego bieżącego roku. Wówczas 1:0 pokonali Chojniczankę Chojnice.
ZAMKNIJ
Dzisiaj od samego początku to Ruch był stroną przeważającą. Niebiescy (dzisiaj ubrani na pomarańczowo-czarno) swoją przewagę udokumentowali już dokładnie po pierwszej półgodzinie gry. Wówczas piłkę do bramki Warty skierował Daniel Szczepan.
Na drugiego gola nie trzeba było długo czekać. Już w 39. minucie ustrzelił go Dominik Preisler. 29-letni Czech pojawił się w zespole Ruchu podczas ostatniego zimowego okienka transferowego. W ostatnim czasie przebił się do ich podstawowego składu i stał się jego bardzo istotnym elementem.
W dalszym fragmencie meczu podopieczni trenera Dawida Szulczka zdołali spokojnie utrzymać bardzo korzystny wynik i wywieźli z poznania trzy oczka. Pozwoliło im to utrzymać się na 9. miejscu w tabeli Betclic 1. Ligi.
Z kolei Warta nadal okupuje przedostatnią lokatę stawki, ale jeszcze dzisiaj może zostać zepchnięta na samo dno przez Stal Stalową Wolę, która o 17:30 zmierzy się z Polonią Warszawa.