Żurkowski: Nie stoimy na straconej pozycji
– Nie stoimy na straconej pozycji – powiedział po piątkowym meczu z Portugalią Szymon Żurkowski. Jeden z liderów kadry U-21 zdaje sobie sprawę, że sytuacja drużyny po domowej porażce (0:1) jest trudna, a uważa, że przed spotkaniem rewanżowym nie jest beznadziejna.
Żurkowski nie traci wiary w pokonanie Portugalii (fot. 400mm.pl)
Porażka w Zabrzu stawia podopiecznych Czesława Michniewicza w bardzo trudnym położeniu i jeśli chcą oni wywalczyć awans do finałów mistrzostw Europy, to będą musieli pokonać Portugalczyków w rewanżu na ich terenie. Zadanie to wydaje się bardzo trudne, ale nasi reprezentanci nie tracą wiary.
– Uważam, że mecz był wyrównany. To my mieliśmy jednak więcej sytuacji. Portugalczycy przeprowadzili jedną kontrę i zdobyli bramkę. Mieli co prawda większy procent posiadania piłki, ale głównie w środkowej strefie. My niestety nie wykorzystaliśmy swoich szans – stwierdził Żurkowski, którego cytuje serwis „Łączy nas piłka”.
– Może w pierwszej połowie nie byliśmy tak pewni siebie, jak w drugiej odsłonie. W przerwie powiedzieliśmy sobie, że teraz trzeba zagrać agresywniej, wyjść wyżej, dlatego pewnie to lepiej wyglądało. Ale co z tego, skoro przegraliśmy… Brakowało nam precyzji, ostatniego podania i strzału – dodał pomocnik, dla którego piątkowy mecz był szczególny, ponieważ rozegrany na stadionie jego Górnika Zabrze.
Sam Żurkowski nie ukrywał, że wsparcie kibiców przy Roosevelta było niezwykle pomocne. – Kibice byli świetni, zostały wyprzedane chyba wszystkie bilety z kas. Dziękujemy więc za to i za głośny doping. Liczymy, że w dalszym ciągu fani będą nas wspierać – zakończył.
Rewanżowe starcie Portugalczyków i Polaków w barażach o mistrzostwach Europy zostało zaplanowane na najbliższy wtorek, na godzinę 18.
gar, PiłkaNożna.pl
źr. Łączy nas piłka