Zmiana w ataku Legii? Powrót obrońcy do składu Lechii? Oto prognozowane jedenastki
Legia Warszawa ma za sobą bardzo nieudany czas w PKO Bank Polski Ekstraklasie. W czterech ostatnich spotkaniach drużyna Goncalo Feio zdobyła zaledwie dwa punkty. Czy dzisiaj nastąpi przełamanie?
Początek przerwy reprezentacyjnej był przy Łazienkowskiej bardzo gorący. Po remisie z Jagiellonią w Białymstoku bardzo dużo mówiło się o przyszłości Goncalo Feio oraz Jacka Zielińskiego w stołecznym klubie. Ostatecznie do zawirowań nie doszło, a Legia wydała komunikat, że wiceprezes Marcin Herra będzie ściślej współpracował z pionem sportowym.
ZMIANA W ATAKU?
Wojskowi pracowali zatem w ciszy i spokoju. – Dużo czasu poświęciliśmy na naszą grę w ofensywie. Już mecz z Jagiellonią był dobry w naszym wykonaniu w tym aspekcie, wykreowaliśmy sporo sytuacji. Dużo pracowaliśmy nad tercją ofensywną i jak najczęstsze doprowadzanie piłki do pola karnego. Oczywiście, trenowaliśmy także grę w obronie, ponieważ jest to podstawa w każdym meczu – powiedział Feio na przedmeczowej konferencji praasowej.
Jaki skład wystawi dzisiaj Portugalczyk? W ostatnich dwóch meczach ligowych stawiał na identyczną jedenastkę w ustawieniu 1-4-1-4-1, ale dzisiaj można spodziewać się jednej zmiany. Jakiej? Marc Gual może zastąpić Tomasa Pekharta. Hiszpan dał świetną zmianę w Białymstoku, strzelił wyrównującego gola i zapracował na szansę od pierwszego gwizdka.
OPTYMIZM Z GDAŃSKA
Rywalem Legii będzie Lechia. Gdańszczanie są najsłabszym beniaminkiem w tym sezonie PKO Bank Polski Ekstraklasy, choć na koniec poprzednich rozgrywek na zapleczu można było stawiać tezę zupełnie przeciwną. Biało-zieloni zmagają się cały czas z dużymi problemami finansowymi. Początek bieżącej kampanii był niemrawy w wykonaniu ekipy Szymona Grabowskiego, jednak im dalej w las, tym gdańszczanie zaczynają wyglądać coraz lepiej.
– Zdajemy sobie sprawę, jaką mamy jakość, choć zajmujemy trzecie miejsce od końca. Wiemy, że będziemy mieli swoje szanse i jeśli je wykorzystamy, będziemy świadkami, w oczach wielu, niespodzianki. Nie jesteśmy stawiani w roli faworyta. Patrząc jednak przez pryzmat ostatnich dni, jestem optymistą – stwierdził Grabowski.
Duże szanse na występ ma Conrado. Brazylijczyk nie był ostatnio do dyspozycji trenera w meczu ze Stalą Mielec, ale dzisiaj powinien być w pełni gotowy do gry w pierwszym składzie. Na Podkarpaciu zastępował go Miłosz Kałahur, jednak w starciu z Legią to Conrado powinien zacząć spotkanie od pierwszej minuty.
PROGNOZOWANE SKŁADY
Lechia: Weirauch – Piła, Olsson, Pllana, Conrado – Żelizko – Mena, Kapić, Carenko, Chłań – Wjunnyk
Legia: Tobiasz – Wszołek, Pankov, Kapuadi, Vinagre – Oyedele – Chodyna, Kapustka, Morishita, Luquinhas – Gual
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 42/2024
Najnowsze
Piłka nożna
Publicystyka
Zbigniew Mucha
Brutalne 45 minut
Przemysław Pawlak
Budujmy boiska! Strategia godna pochwały!
Leszek Orłowski
Leszek Orłowski: W głowie pusto, ino groch z kapustą [FELIETON]
Roman Kołtoń