Zimowe transfery: Oto najbardziej smakowite kąski!
Zazwyczaj do największych transferów na rynku piłkarskim dochodzi latem. Jednak zimą również czasami jesteśmy zaskakiwani jakąś sensacyjną transakcją. Do jakich transferów może dojść w najbliższych tygodniach?
Wybraliśmy w sumie dziesięć topowych nazwisk, o których zagraniczne media piszą bardzo wiele, a ich transfery wstrząsnęłyby futbolowym światem. W tym gronie znalazł się także Robert Lewandowski, chociaż na jego transfer raczej zaczekamy jeszcze pół roku.
Demba Ba (Newcastle United)
W lidze angielskiej prezentuje się bardzo dobrze, a jego przenosiny do silniejszego klubu są tylko kwestią czasu. W obecnym sezonie Demba Ba do tej pory strzelił trzynaście goli.
Jego transfer jest już praktycznie przesądzony. Demba Ba będzie występował w Chelsea, która doszła już do porozumienia z Newcastle United. Przenosiny senegalskiego snajpera powinny zostać potwierdzone w najbliższym czasie.
Mario Balotelli (Manchester City)
Jest jak tykająca bomba. Nigdy nie wiadomo, kiedy tak naprawdę wybuchnie jego nieobliczalny temperament. W Manchesterze City wszyscy chyba już stracili cierpliwość do włoskiego snajpera. Dlatego jakaś w miarę atrakcyjna oferta mogłaby wykurzyć reprezentanta Włoch z Premier League.
O Balotellim mówi się głównie w kontekście przenosin do AC Milan. Tam miałby zastąpić duet Pato – Robinho.
Radamel Falcao (Atletico Madryt)
Kolumbijski snajper robi furorę w Atletico i ciężko dzisiaj sobie wyobrazić hiszpański zespół właśnie bez tego piłkarza. W trwającym sezonie ligi hiszpańskiej w szesnastu spotkaniach zdobył już siedemnaście bramek.
Kontrakt 26-letniego snajpera jest ważny do połowy 2016 roku. Atletico robi wszystko, aby zatrzymać swojego lidera przez przynajmniej jeszcze sześć miesięcy. Lista potencjalnych kupców jest bardzo długa, a znajdują się na niej między innymi takie kluby, jak Chelsea i Real Madryt.
Robert Lewandowski (Borussia Dortmund)
To bardzo miłe, jeśli na temat transferu polskiego napastnika spekulują największe sportowe dzienniki na świecie. O Lewandowskim napisano w ostatnich tygodniach bardzo wiele, a według pewnych źródeł jego przenosiny do Manchesteru United są już przesądzone. Jednak Borussia swojej gwiazdy zimą raczej nie odda. Mimo to Polak zasłużył na obecność w tak znakomitym gronie.
Fernando Llorente (Athletic Bilbao)
Za pół roku wygasa mu kontrakt, więc jest obecnie bardzo łakomym kąskiem. Llorente powinien opuścić Athletic Bilbao tym bardziej, że jego rola w tym klubie została mocno ograniczona.
Wzmocnień w linii napadu szuka Juventus. Turyński klub wyłożył za hiszpańskiego snajpera 7 milionów euro. Czy to usatysfakcjonuje Athletic? Raczej działacze tego klubu nie powinni wybrzydzać, bo w przeciwnym wypadku na Llorente nic nie zarobią.
Michu (Swansea City)
Absolutne odkrycie obecnego sezonu Premier League. Bez Hiszpana ofensywa Swansea City by po prostu nie istniała. 26-latek spisuje się fenomenalnie, a dowodem na to są jego gole, których strzelił już trzynaście. Jego zimowy transfer może być trudny do zrealizowania, ale odpowiednia oferta na pewno przekona walijski klub.
Nani (Manchester United)
Sir Alex Ferguson tego piłkarza już po prostu nie potrzebuje. Na Nanim można jeszcze dobrze zarobić, a więc zimą Portugalczyk powinien zmienić otoczenie. 26-letni piłkarz ma kilka opcji. Jego pozyskaniem poważnie zainteresowane są takie kluby, jak Arsenal, Juventus oraz Zenit Sankt Petersburg.
Robinho (AC Milan)
Wszystko wskazuje na to, że przed Robinho kolejna przygoda z rodzimym futbolem. Rossoneri prowadzą bardzo zaawansowane rozmowy z Santosem i chociaż obydwie strony mają nieco inne oczekiwania, to prawdopodobnie w trakcie negocjacji spotkają się gdzieś w połowie. Robinho już w najbliższych dniach powinien zatem wrócić do Brazylii.
Wesley Sneijder (Inter Mediolan)
w ostatnich latach był absolutnym mózgiem w drużynie Interu, ale jego epoka w tym klubie dobiega końca. Sneijder nie zgodził się na obniżenie pensji, a to bardzo nie spodobało się Massimo Morattiemu. Holender po raz ostatni w Serie A zagrał we wrześniu minionego roku. Środkowy pomocnik łączony jest z wieloma klubami począwszy od drużyn z poważnych lig, a skończywszy na bardziej egzotycznych kierunkach.
David Villa (FC Barcelona)
W sprawie tego gracza pojawiają się sprzeczne informacje. David Villa jest świetnym napastnikiem, a jego mało istotna rola w Barcelonie sprawiła, że na temat Hiszpana pojawiło się wiele spekulacji. Sprowadzić tego snajpera chciałby Arsenal Londyn. Wszystko teraz zależy jednak od Barcelony i to władze tego klubu muszą zdecydować, czy chcą pozbywać się tak klasowego napastnika.
Grzegorz Marciniak, PilkaNozna.pl