W ostatnich tygodniach wiele mówiło się o możliwości odejścia z Napoli przez Piotra Zielińskiego. Ostatecznie reprezentant Polski zdecydował się pozostać w zespole mistrzów Włoch, ale wciąż nie porozumiał się w sprawie nowej umowy z neapolitańskim klubem. Jakie są tego powody?
Zielińskiemu wraz z końcem czerwca przyszłego roku wygasa kontrakt z Napoli, co oznacza, że za pół roku będzie mógł negocjować umowę od 1 lipca z dowolnym klubem. W zakończonym niedawno letnim okienku transferowym wiele mówiło się o możliwości odejścia Polaka z Napoli. Pomocnik miał mieć bardzo dobrą ofertę finansową (15 milionów euro za sezon) z saudyjskiego Al-Ahli, które było gotów zapłacić za niego około 30 milionów euro.
Ostatecznie jednak polski pomocnik odrzucił ofertę Saudyjczyków i zdecydował się na pozostanie w Neapolu, gdzie wciąż negocjuje nową umowę. W ostatnim czasie miał dojść do porozumienia w kwestii 3-letniej umowy z obniżką obecnej pensji (obecnie zarabia około pięć milionów euro rocznie). Podpisu pod nowym kontraktem wciąż jednak nie ma. Dlaczego?
Sprawę po części zdają się wyjaśniać najnowsze doniesienia w tej kwestii „Corriere dello Sport” według którego brakuje porozumienia z agentem piłkarza w sprawie prowizji. – Nie ma porozumienia z menadżerem piłkarza, Bartłomiejem Bolkiem, w sprawie prowizji. To zasadniczy szczegół, który opóźnił sprawę. Piotr Zieliński, podobnie jak jego koledzy z Napoli, Osimhen i Kwaracchelia, wyjechał na zgrupowanie reprezentacji bez ogłoszenia nowej umowy – twierdzą włoskie media.
W nowej umowie Zielińskiego ma znaleźć się również klauzula odstępnego, która ma wynosić 30 milionów euro. Polski pomocnik występuje w klubie z Neapolu od 2016 roku, a w jego barwach rozegrał do tej pory łącznie 332 spotkania we wszystkich rozgrywkach, w których zapisał na swoim koncie 48 goli oraz 44 asysty.
kczu/PiłkaNożna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 43/2024
Najnowsze
Piłka nożna
Publicystyka
Zbigniew Mucha
Brutalne 45 minut
Przemysław Pawlak
Budujmy boiska! Strategia godna pochwały!
Leszek Orłowski
Leszek Orłowski: W głowie pusto, ino groch z kapustą [FELIETON]
Roman Kołtoń