Oficjalnie zdążył to już potwierdzić nawet sam trener Interu, Simone Inzaghi. Włoch przyznał, że reprezentant Polski wyleczył już uraz uda i może wystąpić w dzisiejszym starciu z Young Boys.
Patrząc na ostatnie mecze Włochów na arenach Champions League, faktycznie możemy się spodziewać występu Zielińskiego od pierwszej minuty.
W końcu to właśnie w tych rozgrywkach otrzymuje najwięcej szans od swojego szkoleniowca. Dość powiedzieć, że w dwóch kolejkach Ligi Mistrzów uzbierał ponad dwa razy więcej minut niż w ośmiu seriach gier włoskiej ekstraklasy. Szansę 30-latka na występ zwiększyła również kontuzja Hakana Calhanoglu.
Polak bardzo dobrze wyglądał zarówno w starciu z Manchesterem City (0:0), jak i Crveną Zvezdą Belgrad (4:0). W dzisiejszej rywalizacji Inter jest zdecydowanym faworytem i brak wywiezienia kompletu punktów z Berna będzie przez nich traktowany jako rozczarowanie.
Young Boys są jedną z najgorszych drużyn na tym etapie fazy ligowej Champions League. Przegrali swoje dwa pierwsze spotkania, stracili aż 8 goli, a także nie strzelili ani jednej bramki.
Triumf w LM nic nie zmieni? Ważny piłkarz PSG wciąż niepewny swojej przyszłości
Gianluigi Donnarumma triumfował wraz z PSG w Lidze Mistrzów. Zwycięstwo w tych prestiżowych rozgrywkach wcale nie musi jednak przekonać Włocha do pozostania w Paryżu.