Zasłużona wygrana Kanonierów
Arsenal Londyn wygrał 2:0 z Newcastle United.
Arteta ma coraz więcej powodów do radości.
Kanonierzy sumiennie zapracowali na zwycięstwo, choć do przerwy było 0:0. Kapitalny mecz rozegrali wahadłowi Arsenalu, którzy zaliczyli asysty przy obu trafieniach.
Nuno Tavares przy pierwszym, zaś
Takehiro Tomiyasu przy drugim.
W pierwszej połowie Arsenal był lepszy od Srok, ale w ofensywie brakowało kropki nad i. Poza wahadłowymi aktywny był Bukayo Sako, jednak dla niego mecz z Newcastle ma słodko-gorzki posmak. Z jednej strony trafił na 1:0 po dograniu Tavaresa, ale opuścił boisko przed czasem z powodu kontuzji. Na 2:0 trafił Gabriel Martinelli. Brazylijczyk potrzebował dwóch niepełnych minut, aby zaskoczyć Martina Dubravkę. Kanonierzy zadowolili się prowadzeniem 2:0, zaś Newcastle nie miał pomysłu na złapanie kontaktu.
Po wygranej Arsenal zrównał się punktami z czwartym West Hamem. Newcastle zamyka tabelę z dorobkiem sześciu oczek.