Zamieszanie z Conrado w roli głównej. Kontrakt jednak nie zostanie rozwiązany?
Kilka dni temu gruchnęła informacja o tym, że Brazylijczyk rozwiąże kontrakt z winy klubu. Okazuje się jednak, że piłkarz nie ma podstaw, aby zdecydować się na ten ruch.
Kilka dni temu opierając się na źródła gdańskich mediów informowaliśmy, że Conrado zdecydował się na rozwiązanie umowy z Lechią Gdańsk, wskazując winę klubu. Wczoraj gdański klub zdementował te wieści, twierdząc, że: ’Klub terminowo zrealizował wszystkie zobowiązania wobec zawodnika, którego kontrakt pozostaje ważny do 2027 roku„.
Niektóre źródła donoszą, że piłkarz faktycznie nie miał podstaw ku temu, aby rozwiązać swoją umowę z Lechią. Dziennikarz Paweł Stankiewicz dodaje, że „w Lechii są gotowi na prawne spory z Conrado”.
Nawet jeśli Brazylijczykowi nie uda się dopiąć swego, wydaje się mało prawdopodobne, że będzie występował w barwach Lechii. Istnieje spore prawdopodobieństwo zawieszenia.