Występ Bellinghama w Klasyku zagrożony?
Jude Bellingham z miejsca stał się kluczowym piłkarzem Realu Madryt. Nieobecność Anglika podczas nadchodzącego starcia z FC Barceloną byłoby więc sporym osłabieniem Królewskich.
Bellingham nie mógł wyśnić sobie lepszego wejścia do nowego zespołu. Anglik po transferze do Realu błyszczy jeszcze bardziej niż podczas swojej gry w Borussii Dortmund. Wychowanek Birmingham City zdobył już w tym sezonie 11 bramek i dołożył do tego 3 asysty, będąc filarem Królewskich.
Kibiców Realu mógł więc zaniepokoić fakt, że pomocnik musiał przedwcześnie zakończyć występ przeciwko Bradze. Anglik w 89. minucie musiał zejść z boiska z powodu problemów zdrowotnych.
Carlo Ancelotti po meczu stwierdził, że to wina murawy i Bellingham poczuł problem z przywodzicielem. Włoski menedżer twierdził jednak, że Anglik bez problemu będzie mógł zagrać w sobotnim meczu przeciwko FC Barcelonie.
W obozie Królewskich panuje przekonanie, że nowa gwiazda drużyny będzie mogła bez problemu wystąpić w Klasyku. MARCA poinformowała, że dziś reprezentant Anglii przejdzie dziś testy medyczne. Jeśli badania lekarskie nie wykażą żadnych poważniejszych kłopotów to Ancelotti będzie mógł liczyć na Bellinghama w sobotnim starciu.
psmy, PilkaNozna.pl