Wychowanek Borussii Dortmund w 1. Lidze? Są na to duże szanse!
Piotr Koźmiński z portalu goal.pl informuje, że GKS Tychy jest bliski sprowadzenia zawodnika z akademii Borussii Dortmund.
W miniony weekend GKS Tychy przegrał w ważnym dla układu tabeli Betclic 1. Ligi meczu z Wisłą Kraków. Mimo to, podopieczni Artura Skowronka zajmują przyzwoite 8. miejsce z dorobkiem 49 punktów. Na grę w barażach o Ekstraklasę mają już jednak tylko matematyczne szanse, bowiem na dwie kolejki przed końcem sezonu ich strata do szóstej Polonii Warszawa wynosi 6 „oczek”.
Okazuje się jednak, że tyszanie już myślą o wzmocnieniach na kolejne rozgrywki. Piotr Koźmiński z portalu goal.pl informuje, że GKS ma duże szanse na sprowadzenie Nico Adamczyka, wychowanka Borussii Dortmund, który aktualnie jest członkiem drużyny do lat 19.
Co istotne, 19-latek gra w reprezentacji Polski do lat 18. Ma w niej 5 spotkań na koncie. Koźmiński podkreśla, że Adamczyk urodził się w Niemczech, ale ma podwójne obywatelstwo – zarówno niemieckie, jak i polskie. Transfer do Tychów byłby dla niego pierwszą okazją w karierze do gry w polskim klubie. Jego kontrakt z BVB obowiązuje do końca trwającego sezonu.
Adamczyk mierzy 189 cm wzrostu i występuje na pozycji środkowego obrońcy. Dziennikarz wskazuje, że od 10. roku życia reprezentuje barwy Borussii, a w rozmowie z TVP Sport wyznał, że jego piłkarskim idolem jest Virgil van Dijk. Koźmiński przypomina również, że ojciec młodego zawodnika niegdyś grał w Ruchu Chorzów.
Zdaniem redaktora portalu goal.pl, wszystko wskazuje na to, że Nico pójdzie w ślady swojego taty i również założy koszulkę śląskiego klubu. W tym przypadku – GKS-u Tychy. (JG)
Obrońca trafił do Ruchu Chorzów. Powrót po wielu latach
Ruch ma nowego stopera. Niespełna 31-latek wrócił do Chorzowa po długim czasie. Podpisał kontrakt z klubem z Betclic 1. Ligi do 30 czerwca 2027 roku, z opcją przedłużenia o kolejny sezon.
Co z przyszłością Angela Rodado? Wisła Kraków nie zamierza odpuszczać!
Wisła Kraków trzeci rok z rzędu nie zdołała uzyskać awansu do PKO BP Ekstraklasy. Tym razem w barażowym półfinale na własnym stadionie uległa Miedzi Legnica. Brak promocji do najwyższej klasy rozgrywkowej pod znakiem zapytania postawił przyszłość Angela Rodado, najlepszego zawodnika i strzelca Białej Gwiazdy. Mimo tego, pozostanie Hiszpana przy Reymonta wcale nie jest wykluczone.