Za nami pierwszy wieczór z emocjami związanymi z rozgrywkami Ligi Mistrzów. Zdecydowanie najwięcej było tych pozytywnych, niestety jednak jedna sytuacja może przesłonić całą resztę. Ogromnego pecha miał obrońca Manchesteru United Luke Shaw, który odniósł fatalną kontuzję.
Alvaro Morata został we wtorek bohaterem Juventusu. Hiszpan zdobył decydującą o zwycięstwie z Manchesterem City bramkę (foto: Łukasz Skwiot)
Wielkich sensacji we wtorek drużynom z pierwszych czterech grup udało się uniknąć. Za zaskoczenie jednak śmiało można uznać wyjazdową wygraną Juventusu z Manchesterem City. Piłkarze Starej Damy nie zagrali pięknie, ale za to dojrzale. Podopieczni Massimiliano Allegriego doskonale bronili (zwłaszcza Gianluigi Buffon!), a napastnicy zrobili to, czego się od nich wymaga. W dodatku sprzymierzeńcem Włochów były słupki bramki strzeżonej przez Joe Harta.
Inny mecz tej grupy, czyli starcie Sevilli z Borussią M’gladbach obfitował w rzuty karne. Arbiter podyktował aż trzy jedenastki, ale gospodarze wykorzystali tylko dwie z nich. Na 3:0 z gry musiał podwyższyć nowy nabytek Hiszpanów – Jewhen Konoplanka. Ukrainiec chyba jednak dośrodkowywał, a nie strzelał. 90 minut na boisku spędził filar kadry Adama Nawałki – Grzegorz Krychowiak.
Karne były również w spotkaniu Realu z Szachtarem. Problem w tym, że jeden z nich podyktowano niesłusznie. Darijo Srna trafiony został piłką w plecy, a nie w rękę. Tak czy inaczej Królewscy zdobyli trzy punkty, przy czym ogromny udział miał jak zwykle Cristiano Ronaldo.
Najgorzej wtorkowy wieczór będą wspominać piłkarze Manchesteru United. Czerwone Diabły przegrały z holenderskim PSV (1:2). W dodatku fatalnej kontuzji doznał obrońca z Old Trafford – Luke Shaw. Faulujący go Hector Moreno będzie musiał długo szukać sposobu, w jaki mógłby przeprosić Anglika za spowodowanie otwartego złamania. Sytuację widać na poniższym filmiku, ale wrażliwym zalecamy nie patrzeć.
Luke Shaw taken to hospital with suspected broken leg after shocking tackle during match against PSV Eindhoven pic.twitter.com/dGRfp6Dvmo
W pozostałych spotkaniach niespodzianek nie było. Pewne zwycięstwa odnotowały Benfica, Paris Saint-Germain i Atletico. Jak faworyci spiszą się dzisiaj? Zapowiedź środy w Lidze Mistrzów można przeczytać TUTAJ.