Wtorek w Lidze Mistrzów – przeżyjmy to jeszcze raz (wideo)
Za
nami połowa spotkań w czwartej kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów.
We wtorkowych meczach padło 17 goli, wygrane odniosło kilku
faworytów, jednak nie zabrakło również niespodzianek!
Gol Stephana Lichtsteinera uratował Juventusowi remis w meczu z Borussią M’Gladbach (foto: Ł. Skwiot)
W
absolutnym hicie czwartej kolejki fazy grupowej Champions League Real
Madryt podejmował Paris Saint-Germain. Goście bardzo dobrze
zaprezentowali się na Estadio Santiago Bernabeu, gdzie potrafili
długimi fragmentami meczu dominować nad Królewskimi. Ekipa
Laurenta Blanca wyjechała jednak z Hiszpanii bez punktów: w 35.
minucie lewy obrońca Nacho wykorzystał poważny błąd bramkarza i
strzelił gola na wagę zwycięstwa gospodarzy. Ta wygrana zapewniła
drużynie Rafaela Beniteza awans do 1/8 finału rozgrywek.
Pierwsze
gole i pierwsze punkty w tej edycji Ligi Mistrzów zdobył Szachtar
Donieck. Ukraiński zespół grający w roli gospodarza na stadionie
we Lwowie nie dał szans gościom z Malmoe, gromiąc ich aż 4:0.
Łupem bramkowym w tym meczu podzielili się Oleksandr Gładkyj,
Darijo Srna, Eduardo oraz Alex Teixeira.
Do
niespodzianki doszło w Moenchengladbach, gdzie Borussia urwała
punkty Juventusowi. Gospodarze postawili mistrzom Włoch twarde
warunki i ostatecznie wywalczyli punkt w starciu z wyżej notowanym
rywalem. Wynik meczu otworzył Fabian Johnson, a do wyrównania
doprowadził Stephan Lichtsteiner. Obie bramki w tym spotkaniu padły
jeszcze w pierwszej połowie gry.
Udanego
wieczoru nie miał we wtorek Grzegorz Krychowiak. Jedyny Polak
grający tego dnia w Champions League musiał przełknąć gorzką
pigułkę w postaci porażki z Manchesterem City. Sevilla nie
sprostała ekipie Manuela Pellegriniego i na swoim stadionie
przegrała 1:3. Bramkę dla gospodarzy zdobył Benoit Tremoulinas,
zaś dla The Citizens trafiali kolejno Raheem Sterling, Fernandinho
oraz Wilfried Bony. Krychowiak grał w tym meczu od pierwszej do
ostatniej minuty.
Ważne
zwycięstwo zanotował Manchester United. Czerwone Diabły długo nie
mogły znaleźć sposobu na CSKA Moskwa, aż wreszcie w 79. minucie
gry jedynego gola tego meczu strzelił głową Wayne Rooney. Dzięki
trzem punktom zdobytym we wtorek, podopieczni Louisa van Gaala
awansowali na pozycję lidera w grupie B.
Drugie
zwycięstwo w tej edycji Ligi Mistrzów odniosła drużyna PSV.
Holenderski zespół pokonał 2:0 Wolfsburg. Bramki dla gospodarzy
meczu w Eindhoven zdobyli w drugiej połowie Jurgen Locadia oraz Luuk
de Jong.
Punkty
w dalekim Kazachstanie zgubiło Atletico Madryt. Drużyna Diego
Simeone tylko bezbramkowo zremisowała na wyjeździe z Astaną.
Potknięcie
Los Colchoneros wykorzystała Benfica Lizbona. Portugalczycy przed
własną publicznością pokonali 2:1 Galatasaray Stambuł i
awansowali na pozycję lidera grupy C. Gole dla gospodarzy strzelili
Jonas i Luisao, zaś jedyne trafienie dla zespołu gości padło łupem
Lukasa Podolskiego.