Wszechstronny Lukaku, zjawiskowy James
Blisko dekadę Romelu Lukaku czekał na premierowe trafienie w koszulce Chelsea. Dziś się doczekał, a między innymi dzięki jego dobrej grze podopieczni Thomasa Tuchela pokonali Arsenal.
Romelu Lukaku zaliczył udany ponowny debiut w barwach Chelsea. (fot. Reuters)
Jednym z wydarzeń lata w Premier League był powrót Romelu Lukaku na Stamford Bridge. Belg długo zarzekał się, że nie zamierza opuścić Interu Mediolan, lecz na zaloty The Blues obojętny pozostać nie mógł. W końcu od lat marzył, by zostać następcą Didiera Drogby i prowadzić londyńczyków do sukcesów.
Innym wydarzeniem lata w Premier League okazał się ponowny debiut Lukaku w barwach Chelsea. Tydzień temu 28-latek nie mógł wystąpić w starciu z Crystal Palace. W rywalizacji z Arsenalem znalazł się w wyjściowym składzie i od razu pokazał, że w Anglii czuje się jak ryba w wodzie.
Nowy-stary napastnik The Blues potrzebował zaledwie 15 minut, by otworzyć wynik. W akcji bramkowej był nie tylko egzekutorem, ale też łącznikiem. Najpierw utrzymał piłkę będąc ustawionym plecami do bramki Kanonierów, a następnie, kiedy był zwrócony twarzą do siatki, dopadł do dośrodkowania Reece’a Jamesa i wpisał się na listę strzelców. Było to jego 114. trafienie na poziomie angielskiej ekstraklasy. Wskoczył do drugiej dziesiątki najskuteczniejszych graczy w historii ligi.
Lukaku miał również udział w akcji, w której na 2:0 podwyższył James. To właśnie Belg przepuścił futbolówkę, która trafiła do Masona Mounta, a ten obsłużył prawego wahadłowego Chelsea.
W 77. minucie Lukaku mógł skompletować hat-tricka. Oddał uderzenie głową z bliskiej odległości, ale kapitalną paradą popisał się Bernd Leno. Piłka odbiła się od poprzeczki.
W drugiej połowie Arsenal zaprezentował się lepiej niż w pierwszej, ale ostatecznie zdało się to na nic. Trzy punkty trafiły na konto Chelsea, która jest liderem tabeli Premier League. Kanonierzy zajmują miejsce numer dziewiętnaście.
sar, PiłkaNożna.pl