Rafał Wolski był objawieniem w polskim futbolu. Wielkie nadzieję wiązał z eks legionistą jeszcze jesienią ubiegłego roku selekcjoner Waldemar Fornalik, ale kontuzja spowolniła rozwój utalentowanego playmakera.
Sprzedany za niespełna 2,5 miliona euro do Serie A zawodnik, zamiast od początku walczyć o miejsce w wyjściowej jedenastce, kończył rehabilitację. W efekcie zdążył jedynie zadebiutować w barwach Violi. Dlatego prawie pewne jest, że po wakacjach zmieni – najprawdopodobniej czasowo – otoczenie. Nie wróci jednak do Legii, co w pewnym momencie sugerował prezes stołecznego klubu Bogusław Leśnodorski, tylko zmieni klub na inny w Italii. – Powrót do kraju byłby krokiem wstecz – ocenił agent piłkarza, Cezary Kucharski. – Wydaję mi się, że optymalne byłoby wypożyczenie do niżej notowanego zespołu w Serie A, w którym Rafał mógłby odzyskać meczowy rytm. Wszystko powinno się wkrótce rozstrzygnąć. Polecę do Włoch i na miejscu porozmawiam o jego najbliższej przyszłości.
Taki pomysł chwali były szkoleniowiec Wolskiego z młodzieżowych reprezentacji Polski, Janusz Białek: – Rafał musi przede wszystkim odbudować się fizycznie, a potem grać jak najwięcej. Kiedy ostatnio oglądałem go w kadrze młodzieżowej, był cieniem zawodnika sprzed kontuzji. Ale to efekt urazu. Bo Wolski w piłkę grać potrafi jak mało kto. I udowodni to natychmiast, kiedy odzyska formę fizyczną.
Atalanta zapewniła sobie miejsce na podium Serie A! Bogini góruje nad AS Romą
Hitem 36. kolejki włoskiej ekstraklasy było starcie Atalanty z Romą. Mecz nie zawiódł, ale ostatecznie tylko kibice z Bergamo mogą być zadowoleni z wyniku.