Przejdź do treści
KRAKOW 19.08.2024 
BETCLICK I LIGA PILKA NOZNA SPORT FUTBOL 
WISLA KRAKOW - ARKA GDYNIA 
NZ Alan Uryga Karol Czubak 
FOT JAKUB GRUCA / 400mm.pl

Polska 1 Liga

Cztery gole w Krakowie! Sporo emocji w hicie kolejki

Hit 5. kolejki Betclic 1 Ligi dostarczył wiele emocji. Wisła Kraków zremisowała u siebie 2:2 z Arką Gdynia, mimo że do 53. minuty prowadziła 2:0. Po dwie bramki zdobyli Angel Rodado i Joao Oliveira.

Maciej Ziółkowski

FOT JAKUB GRUCA/400mm.pl

Wisła to obecny zdobywca Pucharu Polski, który łączy grę w Betclic 1 Lidze z występami w Europie. O ile początek sezonu był niełatwy dla Białej Gwiazdy, to w minionym tygodniu odniosła pierwsze zwycięstwo na zapleczu PKO BP Ekstraklasy w trwających rozgrywkach (3:1 nad Ruchem Chorzów; cztery punkty po trzech spotkaniach), a także awansowała do ostatniej (4.) rundy eliminacji Ligi Konferencji po wygranym dwumeczu (w rzutach karnych) ze Spartakiem Trnava.

Arka przystępowała do poniedziałkowego spotkania jako 8. zespół Betclic 1 Ligi. Miała nieudaną inaugurację (0:1 ze Stalą Rzeszów), potem wygrała z ŁKS-em (2:1) i Polonią Warszawa (3:0), a ostatnio zremisowała ze Zniczem Pruszków (1:1). Hit kolejki w Krakowie zapowiadał się naprawdę interesująco. I taki też był.

RODADO ZNÓW STRZELA

Pierwsza połowa była ciekawa, emocjonująca, intensywna, na dobrym poziomie. Wisła miała więcej z gry, częściej kreowała, a w 13. minucie objęła prowadzenie. Martin Dobrotka popełnił błąd przy wyprowadzeniu, Bartosz Jaroch przechwycił piłkę w środku pola i prostopadle podał do Angela Rodado, który znowu dał o sobie znać. Hiszpański napastnik ładnie przyjął futbolówkę i oddał skuteczny, płaski strzał (25. metr) z lewej nogi na bliższy słupek.

Dalsza część artykułu poniżej…

Krakowianie chcieli pójść za ciosem, wypracowali parę klarownych okazji, ale nieźle w bramce Arki spisywał się Paweł Lenarcik, który m.in. wygrał pojedynek z Olivierem Sukiennickim, a także obronił strzał Marca Carbo i groźne uderzenie Rafała Mikulca.

Gdynianie próbowali się odgryźć, skonstruowali parę ciekawszych ataków, mieli 2 – 3 obiecujące szanse w pierwszej połowie. Do siatki mógł trafić Tornike Gaprindaszwili, ale nieudanie główkował z bliska.

Chwilę po przerwie Wisła zdołała podwyższyć wynik. Znowu błysnął Rodado, który minął dwóch rywali i udanie uderzył z 13. metra, po rykoszecie.

BŁYSK OLIVEIRY

Wydawało się, że w poniedziałkowym meczu nie wydarzy się już nic niespodziewanego, ale Arka świetnie zareagowała. W 53. minucie Joao Oliveira pokazał szybkość w kontrze, kapitalnie wyprzedził Mikulca i pewnie wygrał pojedynek sam na sam z Antonem Cziczkanem.

Dalsza część artykułu poniżej…

Goście złapali kontakt, a od 69. minuty grali w przewadze, gdyż Wiktor Biedrzycki został ukarany drugą żółtą kartką, a w konsekwencji czerwoną. Arka to wykorzystała i w końcówce doprowadziła do remisu, znowu za sprawą Olivery, który najlepiej odnalazł się po zamieszaniu w polu karnym Wisły, uderzając na dalszy słupek. Ostatecznie interesujący mecz zakończył się wynikiem 2:2.

guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Wbudowane opinie
Zobacz wszystkie komentarze

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 47/2024

Nr 47/2024