Przejdź do treści

Polska Ekstraklasa

Wisła przygotowuje się na mecz z Widzewem

Ponad dwugodzinny trening zaserwował we wtorek piłkarzom Wisły Kraków trener Robert Maaskant. Zajęcia znów odbyły się na obiekcie Nadwiślanu. Brakowało kilku podstawowych graczy, ale na mecz z Widzewem Łódź wszyscy mają być gotowi do gry.

– Panowie, dziś trenujemy dwie godziny. Rozgrzewka, trochę zajęć z piłką, na koniec zagramy po jedenastu na całe boisko – zapowiedział Robert Maaskant, gdy zawodnicy wysiedli z autokaru, który przywiózł ich z Reymonta 22.

Na boisku nadal brakowało przeziębionych po meczu z Ruchem – Radosława Sobolewskiego i Wojciecha Łobodzińskiego. Dziś dołączył do nich także Patryk Małecki. – „Mały” ma lekki uraz, na sobotę cała trójka będzie zdrowa – zapewnił trener. Kończąc raport zdrowotny dodajmy, że z pełnym obciążeniem ćwiczył już Michaił Siwakow, którego zabrakło w poniedziałek.

Jedyny tego dnia trening rzeczywiście trwał dobre dwie godziny. Punktem kulminacyjnym była gra na pełnowymiarowym boisku, trzy razy po dwadzieścia minut. W jednym zespole zagrali zawodnicy, którym najbliżej do pierwszego składu, w drugim zaś rezerwowi. Nieobecnych zastąpili młodzieżowcy – Nalepa i Jeleń.

Co ciekawe, w silniejszej ekipie znalazł się Jirsak w miejsce Siwakowa, a w obronie znów zagrał Bunoza, a nie Chavez. Nieobecnego Małeckiego zastąpił Rios i strzelił dwa gole. Mocniejszy zespół wygrał 5:0, a trzy kolejne bramki dołożył Andraż Kirm, dobrze współpracujący m.in. z Maorem Meliksonem i Cwetanem Genkowem.

W sparingowej gierce, w której nikt nie odstawiał nogi, lekko ucierpiał Mateusz Kowalski. Boisko opuścił z dłonią obłożoną lodem.

(ASInfo/wislakrakow.com)

Źródło: ASInfo


{wszystkie_pliki}

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 51/2024

Nr 51/2024