Przejdź do treści
Wiek to tylko liczba – nawet w futbolu

Ligi w Europie La Liga

Wiek to tylko liczba – nawet w futbolu

Joaquin to w ostatnich dniach najczęściej odmieniane przez wszystkie przypadki hiszpańskie imię w kontekście piłkarskim. I nie ma się co dziwić – w końcu ustrzelenie hat-tricka w dwadzieścia minut, przeciwko drużynie, która posiada najlepszą defensywę w lidze, mając na karku ponad trzydzieści osiem wiosen, to nie lada wyczyn, toteż wzmożone zainteresowanie jest w tym przypadku naturalną koleją rzeczy.

Joaquin – mimo sędziwego wieku jak na piłkarza – przeżywa obecnie drugą młodość. (Fot. Reuters)

Zwykło się mówić, że wiek to tylko liczba, i że niezależnie od tego, jaka liczba widnieje w metryce, można osiągnąć literalnie wszystko w każdej z dziedzin życia. Rzeczywiście – mimo oczywistych ograniczeń wynikających z upływających nieubłaganie lat, wciąż jest się zdolnym do przełamywania kolejnych barier. Taką właśnie barierę przełamał ostatnio na piłkarskim gruncie wspomniany wcześniej Joaquin.

Najpierw w drugiej minucie kompletnie niekryty otrzymał piłkę w polu karnym, spokojnie ją przyjął i obrał właściwą pozycję, by następnie huknąć na bramkę nie do obrony. Osiem minut później ponownie znalazł się w dogodnej sytuacji w pobliżu pola karnego przeciwnika, co skrzętnie wykorzystał posyłając finezyjnie podkręconą piłkę w kierunku dłuższego słupka. A gdy na stadionowym zegarze wybiła minuta dwudziesta, z łatwością łatwością skutecznie wykończył szybko przeprowadzony kontratak.

W taki oto sposób Joaquin w zaledwie dwadzieścia minut skompletował tryplet goli. Co więcej – dokonał tego w konfrontacji z zespołem, który jak dotychczas najrzadziej wyjmował piłkę z własnej siatki spośród całej klasyfikacji, a w chwili, gdy futbolówka po raz trzeci zatrzepotała w bramce za sprawą jego uderzenia, liczył dokładnie trzydzieści osiem lat i sto czterdzieści dni.

Tym samym pobił rekord wszech-czasów hiszpańskiej La Liga ustanowiony przez legendarnego Alfredo Di Stefano. Nieżyjący już argentyński napastnik w 1964 roku zdobył trzy gole w jednym meczu dla Realu Madryt licząc dokładnie trzydzieści siedem lat i dwieście pięćdziesiąt pięć dni. Od tamtej pory żaden z starszych zawodników nie zdołał zanotować podobnego wyczyny. Aż do teraz. Odtąd to Joaquin może chełpić się mianem najstarszego piłkarza w historii ligi, który ustrzelił hat-tricka.

Cóż, wielu piłkarzy w zbliżonym doń wieku zazwyczaj myśli o założeniu butów na kołek, o ile już tego nie zrobili. Ale nie Joaquin – hiszpański skrzydłowy prowadzi zaawansowane rozmowy z decydentami Betisu i wszystko wskazuje na to, że w niedalekiej przyszłości przedłuży swój kontrakt z andaluzyjskim klubem o kolejne dwa lata, co oznacza, że zakończy karierę mając czterdzieści lat. Przecież wiek to tylko liczba. Nawet w futbolu.

JAN BRODA

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024