Wieczorne starcie lidera z beniaminkiem w Poznaniu
Lech chce kontynuować dobrą serię w meczach ligowych. Motor spróbuje zaleczyć rany po odpadnięciu z Pucharu Polski.
Przemysław Siemieniako
Lider Ekstraklasy ma świetną serię 6 ligowych zwycięstw z rzędu. Stracił w nich tylko 2 gole. Kolejorz jest drugą najlepszą defensywą Ekstraklasy z 5 straconymi golami w 10 meczach. Pod tym względem lepszy jest obecnie tylko Raków, który stracił 4 gole. W poprzedniej kolejce Lech zagrał niesamowicie emocjonujący mecz w Kielcach. Podopieczni trenera Nielsa Frederiksena w 3 minuty odwrócili wynik meczu. Przegrywali 1:2, ale dzięki szybkiemu dubletowi Patrika Walemarka wygrali 3:2. Lech ma momenty podczas, których traci koncentrację, ale pokazuje też wielką jakość. W Poznaniu buduje się coś wielkiego. Każdy mecz jest dla Poznaniaków okazją do potwierdzenia mistrzowskich aspiracji, bo ich piłkarze dają im duże nadzieje na coś wielkiego.
Beniaminek z Lublina w środku tygodnia doznał szoku w Pucharze Polski. Motor odpadł z tych rozgrywek z trzecioligową Unią Skierniewice po serii rzutów karnych (1:1, karne: 4:5). W lidze ostatnio radzili sobie jednak dobrze. W meczu przyjaźni wygrali ze Śląskiem na własnym stadionie (2:1). Jak na beniaminka mogą być zadowoleni z pozycji jaką zajmują, ponieważ środek tabeli odpowiada ich ambicjom w obecnym sezonie.
Co ciekawe będzie to pierwszy mecz Lecha i Motoru w XXI wieku.
W Lechu zabraknie kontuzjowanego Filipa Dagerstala. Po urazach wracają dopiero Daniel Hakans i Elias Andersson. Drobne problemy zdrowotne ma Ali Gholizadeh. Za kartki pauzuje Antonio Milić.
W Motorze rehabilitację po kontuzji przechodzi Kamil Kruk.
LECH:Mrozek – Gurgul, Salamon, Douglas, Pereira – Murawski, Kozubal – Hotić, Sousa, Walemark – Ishak
MOTOR: Brkić – Palacz, Rudol, Bartos, Stolarski – Caliskaner, Samper, Wolski – Król, N’Diaye – Mraz
Takimi meczami wygrywa się mistrzostwo Polski