West Ham United jest zdeterminowany do pozyskania Łukasza Fabiańskiego. W Londynie widzą w Polaku następcę dla takich fachowców jak Joe Hart i Adrian, jednak do przeprowadzenia transferu wciąż daleka droga.
Łukasz Fabiański na celowniku londyńskich „Młotów” (fot. Łukasz Skwiot)
Łukasz Fabiański od 2014 roku jest zawodnikiem Swansea City, z którą spadł w minionym sezonie z Premier League. Przez tan czas Polak zdołał sobie jednak wypracować markę jednego z solidniejszych bramkarzy w całej lidze i nic dziwnego, że zaczęły zgłaszać się po niego kluby z elity.
Kilkanaście dni temu pojawiły się informacje o zainteresowaniu „Fabianem” ze strony Cardiff City – beniaminka Premier League, a także Watfordu. Do wyścigu włączył się również wspomniany West Ham, który złożył nawet w sprawie Fabiańskiego i Alfiego Mawsona oficjalną ofertę. Ta została jednak odrzucona.
Jak wynika z informacji „BBC”, Swansea nie była zainteresowana z wysokości propozycji West Hamu za transfer swoich ważnych piłkarzy.
Kwota nie została ujawniona, ale warto przypomnieć, że mowa o młodym reprezentancie Anglii, dodatkowo występującym na pozycji środkowego obrońcy i jednym z najlepszych bramkarzy ligi. Nieoficjalnie mówi się, że w takiej sytuacji w grę może wchodzić nawet ponad 20 milionów (samego Mawsona wycenia się aktualnie na 15, a Fabiańskiego na 5 – za transfermarkt.de).
Sprawa jest jednak rozwojowa i londyńczycy mają wrócić na Liberty Stadium z kolejną, już nieco wyższą ofertą. Niewykluczone, że rozmowy będą kontynuowane jeszcze w tym tygodniu.
33-letni Fabiański w zakończonym niedawno sezonie wystąpił w 38 meczach dla Swansea. W tym czasie udało mu się zachować dziewięć czystych kont.
Grzegorz Garbacik
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
