West Ham pokonał i wyprzedził Liverpool
West Ham wdrapał się na podium tabeli Premier League. Londyńczycy pokonali Liverpool, dla którego była to pierwsza porażka od 26 meczów.
Fabiański nie zachował czystego konta, ale West Ham wygrał. (fot. Reuters)
Gdyby nie derby Manchesteru, potyczka na London Stadium byłaby niekwestionowanym hitem jedenastej kolejki angielskiej ekstraklasy. W końcu mowa o rywalizacji drużyn ze ścisłej czołówki. Przed pierwszym gwizdkiem sędziego były one sąsiadami z tabeli. Gospodarze zajmowali czwarte miejsce, goście – trzecie. Nic dziwnego, że mecz West Hamu z Liverpoolem był bardziej zacięty od derbów Manchesteru.
W pierwszej połowie padły dwa gole – po jednym dla każdej ze stron. Młoty objęły prowadzenie już w 4. minucie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłkę do własnej bramki skierował Alisson. Brazylijczyk domagał się odgwizdania faulu, lecz arbiter się do tego nie przychylił.
Odpowiedź The Reds była spektakularna. Po rozegraniu rzutu wolnego z Mohamedem Salahem Trent Alexander-Arnold posłał piłkę pod poprzeczkę. Łukasz Fabiański był bez szans.
Po przerwie szans nie miał natomiast cały Liverpool. W 50. minucie Craig Dawson trafił jeszcze w poprzeczkę, ale potem piłkarze West Hamu już się nie mylili. 2:1 zrobiło się po kontrataku, który wykończył Pablo Fornals. Na 3:1 podwyższył natomiast Kurt Zouma, a The Reds znów dali się zaskoczyć po kornerze. Dublet asyst skompletował Jarrod Bowen.
Rozmiary porażki gości zmniejszył Divock Origi.
Trzy punkty trafiły na konto West Hamu. To oznacza, że londyńczycy wyprzedzili Liverpool w tabeli i wdrapali się na podium.
sar, PiłkaNożna.pl