Werner dogonił Roberta Lewandowskiego
Timo Werner dzięki wczorajszym popisom w starciu z Borussią Dortmund zrównał się z
Robertem Lewandowskim w klasyfikacji strzelców Bundesligi oraz Złotego Buta.
Młody Niemiec rozgrywa fenomenalny sezon w niemieckiej lidze (Fot. Reuters)
Jeszcze jakiś czas temu wydawało się, że żaden napastnik w stawce Bundesligi nie zagrozi Robertowi Lewandowskiemu w marszu po kolejny już tytuł króla strzelców niemieckiej ligi. Kapitan reprezentacji Polski zaliczył najlepszy start sezonu w swojej karierze, zdobywając w hurtowych ilościach gole w pierwszych starciach nowej kampanii. W teorii niemożliwego dokonał Timo Werner, który w ostatnich tygodniach prezentuje wyborną formę i po meczu z Borussią Dortmund zrównał się z Lewandowskim w klasyfikacji strzelców ligi. Obaj snajperzy mają po 18 goli na koncie.
Co ciekawe, Timo Werner wyprzedził Roberta Lewandowskiego w klasyfikacji kanadyjskiej Bundesligi. Zawodnik RB Leipzig skompletował już 24 punkty (18 goli + 5 asyst) i wyprzedza Polaka o cztery oczka (18 goli + 1 asysta). Na najniższym stopniu podium znajduje się Jadon Sancho z 18 punktami (9 goli + 9 asyst) w swoim dorobku.
Wernerowi bez wątpienia pomogła niedawna niemoc Roberta, który w trzech meczach z rzędu nie potrafił znaleźć drogi do siatki, przełamanie Polaka nastąpiło w meczu poprzedniej kolejki przeciwko Werderowi, w którym popisał się dubletem strzeleckim. Napastnik z Lipska natomiast nieustannie wpisuje się na listę strzelców od sześciu kolejek.
Dziś Bayern zmierzy się na wyjeździe z Freiburgiem, Lewandowski będzie miał niezłą okazję do samodzielnego prowadzenia w klasyfikacji strzelców. Jako ciekawostka, warto spojrzeć na statystyki tej dwójki w pryzmacie dawnych czasów niemieckiej ligi. W pięciu sezonach w ogólnej historii najwyższej, niemieckiej klasy rozgrywkowej, Lewandowski i Werner mieliby już zapewniony tytuł króla strzelców. Zaznaczmy tylko, że mamy dopiero grudzień, a do końca trwającej kampanii jeszcze wiele miesięcy.
Obaj zawodnicy znajdują ex aequo pierwsze miejsce w rankingu Złotego Buta z dorobkiem 36 punków. Na trzecim miejscu znajduje się Ciro Immobile, Włoch 17 razy pokonywał bramkarza we włoskiej Serie A. W pierwszej dziesiątce rankingu znajduje się także Kamill Wilczek, 25,5 punktów daje Polakowi 8. miejsce.
młan, PiłkaNożna.pl