Wenger: Zobaczymy, czy to jest nasz rok
– Do ostatniego meczu sezonu musimy dawać z siebie wszystko, by zobaczyć, czy jest to nasz rok, czy nie – powiedział Arsene Wenger po zremisowanym 1:1 spotkaniu z Liverpoolem, po którym Arsenal traci do Manchesteru United sześć punktów.
– Straciliśmy dzisiaj dwa punkty. Graliśmy z dobrze broniącą się drużyną Liverpoolu. Ciężko było stworzyć jakąkolwiek sytuacje bramkowe przy tak głęboko broniących się rywalach. Musieliśmy być czujni, żeby nie popełnić błędu z tyłu – tłumaczył Wenger.
Arsenal objął prowadzenie w doliczonym czasie gry po bramce z rzutu karnego Robina van Persiego. Chwilę później arbiter przyznał „jedenastkę” także Liverpoolowi, którą na gola zamienił Dirk Kuyt. – Karny został podyktowany w jedenastej minucie doliczonego czasu gry, chociaż sędzia doliczył osiem minut. Nie mam pojęcia skąd ten rzut karny i dodatkowe trzy minuty – dziwił się Francuz.
– Emmanuel Eboue nie faulował. Lucas wbiegł przed niego i zatrzymał go przed przejęciem piłki. Eboue szedł do piłki, a nie do rywala – stwierdził Wenger.
Źródło: ASInfo