Menedżer Arsenalu Londyn, Arsene Wenger uważa, że gra Robina van Persiego będzie kluczowa, jeśli jego zespół ma odnieść w tym sezonie sukces.
Holenderski napastnik, który w tym sezonie sporo czasu stracił na leczenie kontuzji, w ostatnich trzech spotkaniach strzelił sześć goli. Po ostatnim spotkaniu przeciwko Wigan, w którym popisał się hat trickiem, Wenger stwierdził, że jego postawa będzie kluczem do sukcesów „Kanonierów” w tym sezonie.
– Robin jest niezwykle istotnym piłkarzem w naszym zespole. On potrafi rozstrzygnąć losy spotkania i świetnie rozumie się z innymi ofensywnymi graczami. Stąd oczywiste, że jest dla nas bardzo ważnym graczem – powiedział francuski szkoleniowiec.
Van Persie trafił do Arsenalu w 2004 roku z Feyenoordu Rotterdam. Od tego czasu piłkarz ma jednak nieustanne problemy zdrowotne, przez co nigdy nie rozegrał więcej niż 24 spotkania w Premier League. Wenger uważa jednak, że po ostatniej kontuzji Holender wrócił silniejszy psychicznie. – To co on przeszedł było bardzo trudne. Piłkarz, który jest przez dłuższy czas kontuzjowany czuje się bezużyteczny i traci chęć do pracy. Robin jest jednak teraz w pełni sił i wygląda na silniejszego psychicznie – stwierdził menedżer.
Źródło: ASInfo
Możliwość komentowania została wyłączona.
Ligi w Europie Premier League
Manchester City mierzy się z kolejnymi wyzwaniami w trwającym sezonie.
Ligi w Europie Premier League
Transferowy hit na horyzoncie! Mohamed Salah jest coraz bliżej opuszczenia szeregów drużyny Liverpoolu.
Ligi w Europie Premier League
Lider Premier League zapowiedział transfer, który dojdzie do skutku dopiero za kilkanaście miesięcy. Sprawdź, kto przeniesie się do Zjednoczonego Królestwa.
Ligi w Europie Premier League
Tottenham planuje przechwycenie gwiazdy ligowego rywala. Czy dojdzie do bomby w Premier League?
Ligi w Europie Premier League
Zawodnik z Bundesligi zmieni klub? Interesuje się nim obecny lider ligi angielskiej.
Najnowsze
Piłka nożna
Publicystyka
Zbigniew Mucha
Konsternacja. Które oblicze reprezentacji jest prawdziwe?
Przemysław Pawlak
Lewandowski zatańczył do muzyki Probierza [KOMENTARZ]
Leszek Orłowski
Leszek Orłowski: Z meczu na Bernabeu Atletico na pewno mogło wycisnąć więcej [KOMENTARZ]
Roman Kołtoń