Grypa dopadła Sancheza? Wenger postanowił to sprawdzić (fot. Reuters)
Przypomnijmy, że Sanchez, który grał w Pucharze Konfederacji, mógł wrócić do klubu później od swoich kolegów. Jak się jednak okazało, Chilijczyk nie stawił się w ustalonym dniu w Londynie, a swoją absencję tłumaczył chorobą, pokazując w sieci m.in. słynne zdjęcie psem i szalikiem.
Wenger podczas rozmowy z dziennikarzami wyjawił, że wie o grypie, która miała dopaść Sancheza, ale dodał również, że oczekuje go w klubie jeszcze w tym tygodniu.
Włoski dziennikarz, Gianluca Di Marzio poinformował jednak, że menedżer „Kanonierów” co innego opowiadał publicznie, a co innego myśli o problemie swojego podopiecznego. Wenger ma nie dawać bowiem wiary w chorobę i dlatego postanowił wysłać do Chile swojego lekarza, by ten na miejscu stwierdził, co dolega Sanchezowi.
Lider Arsenalu jest od tygodni łączony z odejściem z Arsenalu. Piłkarz wciąż nie przedłużył swojego wygasającego kontraktu, jednak na Emirates Stadium nie zamierzają go sprzedawać i chcą, by wypełnił on swoją umowę do samego końca, nawet jeśli w lecie przyszłego roku będzie miał odejść za darmo.
gar, PiłkaNożna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
