Przejdź do treści
Ważny rezultat Pogoni

Ligi w Europie Liga Konferencji

Ważny rezultat Pogoni

Nie takie Broendby straszne. Duńczycy w pierwszej połowie przeważali, ale po przerwie piłkarze Pogoni zagrali świetne zawody i wywalczyli remis.




Od początku spotkania piłkarze Broendby narzucili Portowcom wysokie tempo. W pierwszym kwadransie Duńczycy stworzyli kilka akcji, przy których musiała interweniować defensywa Pogoni lub sam Dante Stipica. Z czasem szczecinianie zaczęli nieco odważniej grać w ofensywie, lecz nie stanowiło to dla przyjezdnych większego zagrożenia. Podopieczni Nielsa Frederiksena cały czas konsekwentnie atakowali bramkę gospodarzy i w 28. minucie dopięli swego. Do siatki trafił Blas Riveros, przy którego strzale chorwacki bramkarz Pogoni nie miał żadnych szans. Do końca pierwszej części obraz gry się nie zmienił. Portowcy nie prezentowali się zbyt dobrze, przewaga Broendby była zbyt duża.

Po rozpoczęciu drugiej połowy Portowcy wyglądali już o wiele lepiej. Jens Gustafsson musiał w szatni przeprowadzić płomienną rozmowę, bo gra Pogoni zmieniła się o 180 stopni. Szczecinianie stosowali wysoki pressing, naciskali na Broendby, które miało trudności z tak agresywną i odważną postawą gospodarzy. Widać było, że trzecia drużyna ubiegłego sezonu PKO BP Ekstraklasy bardzo chce wyrównać stan meczu. Ofensywne podejście Portowców nie oznaczało jednak, że Duńczycy całkowicie się cofnęli i zaprzestali swoich akcji. Gracze Nielsa Frederiksena również mieli szanse na podwyższenie wyniku, lecz nie było mocnych na Dantego Stipicę.

Gdy wydawało się, że Broendby wyjedzie ze Szczecina z wygraną, do akcji wskoczył Luka Zahović. Na pięć minut przed końcem podstawowego czasu gry Słoweniec trafił do duńskiej bramki, doprowadzając do remisu! 26-letni napastnik wykorzystał podanie Kamila Grosickiego i płaskim strzałem po ziemi w prawy róg pokonał bramkarza Madsa Hermansena.

Pierwsza połowa w wykonaniu Portowców do zapomnienia, ale druga daje nadzieje na awans. Portowcy postawili się Broendby, zagrali zdecydowanie i osiągnęli swój cel. Remis w pierwszym spotkaniu do dobry rezultat, ale podopieczni Jensa Gustafssona muszą przygotować się na znacznie trudniejszy rewanż.

jkow, PiłkaNożna.pl

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 43/2024

Nr 43/2024