W Kołobrzegu wrze. Wkrótce exodus piłkarzy?
Zaległości Kotwicy Kołobrzeg wobec piłkarzy sięgają już trzech miesięcy. Lada moment piłkarze będą chcieli rozwiązać swoje kontrakty z winy klubu.
Maciej Kanczak
Jak poinformował na portalu x, doskonale obeznany w realiach zachodniopomorskiej piłki Norbert Skórzewski, piłkarze beniaminka Betclic 1 Ligi od trzech miesięcy czekają zarówno na zaległe wypłaty, jak i premie. Należnych pieniędzy nie otrzymali również agenci.
Póki co, zaległe pensje otrzymał na razie sztab szkoleniowy, ale i on jest na cenzurowanym u prezesa Adama Dzika. Niedawno miało miejsce spotkanie Ryszarda Tarasiewicza i jego sztabu z klubowymi władzami. Kotowica po 14. kolejkach zajmuje co prawda 14. miejsce w tabeli, ale nad strefą spadkową ma tylko cztery punkty przewagi. Zespół z Kołobrzegu nie wygrał jednak ośmiu ostatnich spotkań.
Krajobraz przy ul. Śliwińskiego 10 jest więc taki, że trener Tarasiewicz wraz ze współpracownikami dostał już ultimatum ws. poprawy wyników, a jego gracze w tym czasie szykować się będą do odejścia.
To jest ta Bońkowa profesjonalizacja, więcej klubów gołodupców!!! Ci złodzieje mają czelność stawiać trenerowi jakieś ultimatum???