Vuković: W drużynie jest potencjał
Legia Warszawa wysoko wygrała w sparingu z eksportowym czeskim klubem – Viktorią Pilzno. Spotkanie podsumował opiekun wicemistrza Polski.
Sparingi Legii z Czechami dają powody do optymizmu.
Aleksander Vuković był zadowolony z wyniku (3:0), ale dostrzegł też mankamenty. – Po meczu mogę powiedzieć, że widzę dobrze pracującą grupę ludzi, która nie jest jeszcze w optymalnej dyspozycji. Fantastyczna bramka Salvy (Salvador Agra), kilka innych bardzo fajnych zagrań, ale w obecnej dyspozycji ciężko będzie wygrać choćby pierwszy mecz ligowy w Ekstraklasie i to właśnie tego dowiedziałem się po meczu. Oprócz tego, że nie wyglądamy jeszcze dobrze pod względem fizycznym, co jest normalne na tym etapie przygotowań, to też inne rzeczy szwankują pod względem typowo taktycznym. Są one jednak uzależnione od tego czy jesteśmy w stanie je ruchowo wykonać. Powrót po stałym fragmencie gry, szybsza organizacja po stracie piłki – to wszystko jest dalekie od ideału. Można też jednak zauważyć kilka fajnych zagrań, które świadczą o tym, że w tej drużynie jest potencjał piłkarski – powiedział Vuković.
Szkoleniowiec Legii nakreślił plany na najbliższe tygodnie pracy: – W czasie dwóch ostatnich tygodni przygotowań idealnie byłoby dojść do 100% naszych możliwości, aczkolwiek 11 lipca zacznie się coś, co powinno trwać dla tej drużyny minimum przez pół roku. Jeśli do 11 lipca osiągniemy w przygotowaniu 100%, to poświęcimy dużo, żeby przez te pół roku je utrzymać. Cała mądrość polega na tym, żeby być w tak dobrej dyspozycji, żeby wygrywać pierwsze mecze w sezonie. Marzy mi się, żebyśmy po każdym meczu na początku sezonu mogli powiedzieć, że stać nas na dużo więcej pomimo zwycięstwa. To jest coś do czego chciałbym abyśmy dążyli.
Vuković odniósł się również do meczu potencjalnych rywali w LE. – Oglądaliśmy mecz naszych potencjalnych rywali w eliminacjach do Ligi Europy UEFA. Zespoły z Andory i Gibraltaru grały na podobnym poziomie i do końca może nie być wiadomo kto awansuje. Wiemy jednak, ze w tym meczu będziemy mogli skupić się na swojej pracy, ponieważ z ręką na sercu mogę powiedzieć, że będzie to prawdopodobnie jedyny mecz, w którym wszystko będzie zależało od nas – podsumował Serb.
sul, PilkaNozna.pl