Virgil van Dijk gotowy do gry
Długa i żmudna rehabilitacja Virgila van Dijka dobiegła końca. Holender wrócił do pełni sprawności po zerwaniu więzadła krzyżowego.
Virgil van Dijk jest ostoją defensywy Liverpoolu. Jego brak był bolesny dla „The Reds”. (fot. Reuters)
Dramat van Dijka rozegrał się w ósmej minucie derbowej rywalizacji pomiędzy Liverpoolem i Evertonem (2:2). Wówczas Jordan Pickford bezpardonowo wszedł wślizgiem w nogi Holendra. Ten natychmiast upadł na murawę i już się z niej nie podniósł. Diagnoza brzmiała następująco: zerwane więzadło krzyżowe przednie w prawym kolanie.
Oczywiste stało się, że dla van Dijka sezon 20/21 zakończył się już w październiku. Kontuzja wykluczyła go z gry na wiele miesięcy. Przez nią opuścił również mistrzostwa Europy. Dopiero teraz, po dziewięciu miesiącach od doznania urazu, jest w stanie ponownie wyjść na boisko.
Tę informację potwierdził sam Jurgen Klopp. „Myślę, że w najbliższych sparingach będzie mógł dostać kilka minut. Wygląda dobrze na treningach, jest gotowy do gry. Chcemy go jednak powoli wprowadzać i odbudowywać jego formę” – powiedział trener Liverpoolu.
Problemy zdrowotne van Dijka boleśnie odczuł Liverpool i reprezentacja Holandii. Oba zespoły bez niego w składzie miały kłopoty w szeregach defensywnych, a co za tym idzie, traciły więcej goli niż zazwyczaj. Nic dziwnego, skoro mowa o obrońcy, który jest uznawany za jednego z najlepszych na świecie w swoim fachu.
jbro, PilkaNozna.pl